Komisja Regulaminowa rozpatrzy sprawę Hojarskiej
Sejmowa Komisja Regulaminowa zajmie się we wtorek wnioskiem elbląskiego sądu o aresztowanie Danuty Hojarskiej - posłanki Samoobrony i byłej wiceprzewodniczącej sejmowej Komisji Sprawiedliwości.
03.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według szefa Komisji Regulaminowej Wacława Martyniuka z SLD sprawa jest prosta i nic nie wskazuje na to, by Komisja nie zakończyła jej na wtorkowym posiedzeniu.
Z oglądu sprawy, który mamy, wynika, że nic nie wskazuje na to, że nie będzie można tego zakończyć w ciągu jednego dnia. Chyba żeby pani poseł Hojarska coś wymyśliła takiego, czego nie przewidzieli ci, którzy się na tym znają - powiedział Martyniuk.
Hojarska ma prawo uczestniczyć w zamkniętym posiedzeniu Komisji Regulaminowej i - jak powiedziała w poniedziałek - zamierza z tego skorzystać. Zapowiedziała, że wyjaśni członkom komisji, dlaczego nie stawiła się w sądzie, co stało się przyczyną wniosku o jej aresztowanie. Powtórzyła, że wniosek sądu jest bezpodstawny, bo - jak twierdzi - do dzisiaj nie otrzymała zawiadomienia o rozprawie.
Posłanka zapewniła, że gdyby dostała zawiadomienie, to na pewno stawiłaby się w sądzie. Teraz sama już pojechałam do sądu, odebrałam zawiadomienie o następnej sprawie, bo znając sąd, na pewno znowu coś zrobi i nie dostarczy - powiedziała Hojarska.
Jest decyzja wszystkich klubów o aresztowaniu mojej osoby, tylko Liga Polskich Rodzin chyba się jeszcze nie wypowiedziała - tak posłanka Samoobrony odniosła się do zapowiedzi klubów SLD, PSL, Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, że będą za wyrażeniem zgody na jej aresztowanie. Wiceszef klubu Ligi Roman Giertych powiedział, że jego partia nie uzgodniła jeszcze stanowiska w tej sprawie.
Według Regulaminu Sejmu, Komisja Regulaminowa zarekomenduje posłom przyjęcie wniosku sądu - wyrażenie zgody na aresztowanie posłanki, lub jego odrzucenie.
Ostateczną decyzję o tym, czy wyrazić zgodę na zatrzymanie i aresztowanie posłanki, czy też nie, podejmie Sejm. Do wyrażenia zgody na aresztowanie potrzeba co najmniej dwóch trzecich głosów.