Komisja przesłuchuje Skrzypka
Przed sejmową Komisją Finansów Publicznych odbywa się przesłuchanie Sławomira Skrzypka - kandydata prezydenta na prezesa Banku Centralnego. Kandydat odpowiada teraz na pytania posłów. W bardzo wielu kwestiach unika jasnych deklaracji. Pytany o to, kiedy Polska powinna wejść do strefy euro powiedział, że wówczas, gdy będzie to dla naszego kraju korzystne. Zaznaczył, że decyzję o wejściu do strefy należy poprzedzić głębokimi analizami korzyści i strat oraz zbadać doświadczenia innych krajów.
Skrzypek zapowiedział, że swoją pracę w Narodowym Banku Polskim będzie budował na czterech filarach. Filarami tymi mają być: niezależność, transparentność, wiarygodność i merytoryczność.
Jak powiedział Skrzypek - niezależność NBP jest zagwarantowana przez polską konstytucję. Transparentność oznacza, że nie będzie on dokonywał gwałtownych zmian w polityce pieniężnej. Zapewnił też, że za swej kadencji dopilnuje on, aby sprawnie funkcjonowała polityka komunikacyjna w NBP. Ma ona zapewniać wszystkim równy dostęp do informacji. Z kolei wiarygodność według Skrzypka - to podejmowanie decyzji na podstawie odpowiednich analiz oraz zadbanie o odpowiedzialność za dane słowo. W ten sposób Skrzypek ma zamiar zdobyć zaufanie publiczne.
Minister w kancelarii prezydenta - Aleksander Szczygło, powiedział na posiedzeniu Komisji, że doświadczenie zawodowe Skrzypka jest wystarczające do tego, aby sprawował on dobrze funkcję szefa NBP.
Kadencja obecnego prezesa NBP Leszka Balcerowicza kończy się 10 stycznia.