Komisja Etyki Poselskiej ukarała Pawła Kukiza
• Upomnienie i naganę otrzymał poseł Paweł Kukiz od sejmowej komisji etyki poselskiej
• Kary dotyczą internetowych wpisów o Ryszardzie Petru i o działaczce HejtStop, Joannie Grabarczyk
Posiedzenie odbyło się 10 dni temu, ale dopiero teraz poinformowano o podjętych decyzjach media. Komisja etyki poselskiej zajmowała się dwoma wpisami, jakie szef klubu parlamentarnego Kukiz'15 zamieścił na swoim profilu na Facebooku.
Pierwsza kara dotyczy komentarza na temat lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru. Wpis dotyczył publikacji na temat ojca Ryszarda Petru i jego powiązań z ZSRR. Kukiz napisał wówczas:
– Opowiadam się za ukaraniem pana posła Kukiza, ponieważ personale ataki posła na innego posła oraz na jego rodzinę uważam za karygodne - argumentowała swój wniosek posłanka Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej. Jednak nie wszyscy posłowie podzielili jej zdanie. Posłowie przypomnieli, że jest gradacja kar i komisja może ukarać posła też upomnieniem lub zwróceniem uwagi. Właśnie tę ostatnią otrzymał Paweł Kukiz. Podstawą wymierzenia kary zwrócenia uwagi jest naruszenie art. 2 i art. 6 Zasad Etyki Poselskiej. Wskazują one, że „poseł powinien zachowywać się w sposób odpowiadający godności posła”, drugi, że „poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu”.
Z kolei drugi wpis dotyczył nagonki na działaczkę akcji HejtStop Joannę Grabarczyk. – Wpis, o którym mówimy, jest nie tylko obraźliwy sam w sobie, ale nawołuje wprost do mowy nienawiści - mówiła Joanna Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej. Dyskusje wywołał strongman Mariusz Pudzianowski, którego fundacja podała do sądu za mowę nienawiści w stosunku do migrantów.
„Nie dziwię się pani Joannie... Gdybym był na jej miejscu to też marzyłbym (marzyłabym) o imigrantach w kontekście sylwestrowej nocy :-)” - napisał wówczas lider Kukiz'15. Dość widoczne jest tu nawiązanie do nocy sylwestrowej w Kolonii i kilku innych niemieckich miast, gdzie doszło do ataków o podłożu seksualnym na kobiety. - Mówienie w przypadku tego incydentu o mowie nienawiści jest zbyt daleko idące. Jest w tej wypowiedzi jakaś ironia. Nie ulega wątpliwości, że te słowa są bardzo nieładne, ale to jeszcze nie mowa nienawiści – bronił Pawła Kukiza Kornel Morawiecki.
Ostatecznie komisja ukarała go naganą.