Komisarz ONZ: nie możemy odpychać uchodźców z Czeczenii
Osoby deklarujące narodowość czeczeńską mają
prawo starać się o uzyskanie statusu uchodźcy w krajach Unii - stwierdził wysoki komisarz ONZ ds. uchodźców Ruud
Lubbers. Jeśli zapukają do drzwi Unii, z pewnością nie możemy ich od nich odepchnąć. Możemy dać im status uchodźcy albo prawo do
tymczasowego pobytu - powiedział komisarz Lubbers.
17.09.2004 | aktual.: 17.09.2004 20:50
Ruud Lubbers zadeklarował w Warszawie, że jeśli Polska, gdzie w pierwszej kolejności trafiają uchodźcy z Czeczenii, będzie potrzebować w związku z tym pomocy finansowej, wspomoże ją w rozmowach z Unią Europejską.
Lubbers przebywał w Polsce z jednodniową wizytą; rozmawiał m.in. z ministrami: spraw zagranicznych - Włodzimierzem Cimoszewiczem i spraw wewnętrznych i administracji - Ryszardem Kaliszem. Spotkał się także z przedstawicielami organizacji pozarządowych zajmujących się sprawami uchodźców.
Podczas spotkania z dziennikarzami zwrócił uwagę na problem, jakim jest zwiększający się po wrześniowym tragicznych wydarzeniach w Biesłanie, napływ uchodźców z Czeczenii.
Lubbers odniósł się także do inicjatywy m.in. Łotwy, Litwy, Estonii i Austrii dotyczącej tworzenia obozów dla uchodźców ze Wschodu poza granicami UE - np. w Ukrainie. Zaznaczył, że kraje Unii nie powinny w ten sposób rozwiązywać tego problemu.
Jego zdaniem, kraje Unii powinny natomiast dzielić się obciążeniami związanymi z uchodźcami. Jak wyjaśnił, chodzi mu nie tylko o środki finansowe związane z ich pobytem w danym kraju, ale też o możliwość przyjmowania przez inne państwa członkowskie osób, które uzyskały np. w Polsce status uchodźcy. Stwierdził także, że takie rozwiązanie można by zastosować w przypadku Czeczenów.
Od początku roku wnioski o status uchodźcy złożyło w Polsce 3770 Czeczenów (w całym 2003 r. - blisko 5,6 tys.). Najwięcej złożono ich w kwietniu przed wstąpieniem Polski do Unii Europejskiej - 892 oraz w lipcu - 516. Według statystyk Urzędu ds. Repatriacji i Cudzoziemców (URIC) liczba napływających do Polski Czeczenów wzrosła po dramacie w Biesłanie. Od początku września wnioski o status uchodźcy złożyło ponad 300 osób.
URIC zapewnia jednak, że w ośrodkach dla uchodźców są jeszcze wolne miejsca dla napływających Czeczenów. Minister Kalisz zapowiedział natomiast w środę, że jeśli Polska będzie miały problemy z zapewnieniem miejsc dla uchodźców, zwróci się o pomoc finansową do Unii Europejską.
Tymczasem pełnomocnik ds. informacji przedstawiciela Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców Agnieszka Kosowicz powiedziała w piątek dziennikarzom, że wielu z Czeczenów traktuje Polskę jako przystanek na drodze do innych krajów UE. "Mamy informacje, że w aresztach Austrii, Czech są uchodźcy, którzy dostali się tam przez Polskę i czekamy na ich odesłanie" - powiedziała.
Dodała, że Polska pozwala takim osobom ponownie ubiegać się o status uchodźcy.
Kosowicz zwróciła także uwagę na to, że uchodźcy próbujący przedostać się na Zachód w poszukiwaniu m.in. pracy są wykorzystywani przez handlarzy ludźmi. Wrasta też liczba przestępstw, których ofiarom padają.