Komentarz Internauty: Biznes rządzi
Wydaje się, że w sprawie Rywingate, w interpretacji Adama Michnika nastąpiło zachwianie proporcji między rzeczywistością a domysłami. W rzeczywistości nastąpiło zderzenie interesów różnych ludzi i grup, z których każdy reprezentuje czyjś materialny egoizm i żądzę władzy. Nie funkcjonują w tym środowisku pojęcia "uczciwy" i "nieuczciwy", bo to jest kwestia tylko interpretacji.
Przecież Rywin jest przekonany, że on rozmawiał o "uczciwej" transakcji handlowej - sprzedaży Polsatu (przy czym nie takie istotne jest czy on dysponował możliwością doprowadzenia do tej transakcji) i prowizji od transakcji (negocjowalnej). Reszta to był szum negocjacyjny. Wypadło to zaś niezręcznie, bo Michnik okazał się" wariatem", z którym nie było można się dogadać. Michnika zaś, jako osobę rzeczywiście chodzącą swoimi drogami, Agora wykorzystała instrumentalnie.
Jeszcze o "grupie trzymającej władzę"- przecież tu nie chodzi o ludzi aktualnie sprawujących władzę, czy aktualną administrację rządową, tylko o ludzi mających tych ludzi w ręku i nimi manipulujących. Znowu chodzi o ludzi potężnych i potężniejących materialnie. Jeszcze nie zawsze dostatecznie potężnych, jak widać. Ale to się zmieni. I tak jak w innych krajach rozwiniętych, politycy będą wyłącznie na usługach kapitału.
Świetną ilustracją tej tezy jest list Cox Enterprises do premiera. Pytania posła Lewandowskiego, wykazują niezdolność posła i pewnie większości SLD do rozumienia roli pieniądza i kapitału. Kapitał zagrożony, czuje się uprawniony do instrumentalnego oddziaływania na administrację. Zaś ministrowie są dla kapitału tylko administratorami i to najemnymi, o krótkotrwałej zresztą użyteczności. I na obrazę nie ma tu miejsca.
Gwoli ścisłości, list nie zawierał "groźby izolacji", tylko sygnalizował, że buisness odwróci się od kraju, w którym nie ma możliwości swobody inwestycyjnej i zwracał uwagę głównemu administratorowi, że powinien coś z tym zrobić. Bo rzeczywiście, wielki buisness ma dość miejsca na świecie, gdzie nie musi mieć do czynienia z d przy władzy. (iza) Hubert