Kolonie karne do zamknięcia. Wszyscy pojechali na wojnę
Na terytorium Krasnojarska w Rosji zamykanych jest kilka kolonii. Powód? Skazani pojechali na wojnę z Ukrainą. O sprawie poinformował regionalny rzecznik praw człowieka Mark Denisow, który skarży się także, na donos "do góry".
Władimir Putin może przypisać sobie niechlubny sukces: spadek liczby więźniów, których uniewinniał w zamian za podpisanie kontraktu z armią i pojechanie na front.
W Kraju Krasnojarskim w dwóch koloniach karnych IK-16 i IK-7 spadek osadzonych był tak gwałtowny, że ktoś zdecydował się o tym donieść "górze".
- Jednorazowe duże zmniejszenie liczby skazanych skłoniło kogoś do doniesienia "na górę" o konieczności zamknięcia rosyjskich zakładów penitencjarnych w celu optymalizacji i zaoszczędzenia pieniędzy. Instytucje te w naszym regionie będą w tym roku nieczynne - powiedział regionalny rzecznik praw człowieka Mark Denisow.
Kule ognia w Kijowie. Kindżały uderzyły w stolicę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje Główna Dyrekcja Federalnej Służby Penitencjarnej Terytorium Krasnojarskiego w kolonii karnej IK-16, przetrzymywani byli mężczyźni, którzy odbywali wcześniej karę pozbawienia wolności. Kolonia IK-7 słynęła z surowszego reżimu.
W planach jest zamknięcie jeszcze kilku innych zakładów - jednak nie podano, o które chodzi.
Rzecznik praw obywatelskich regionu stwierdził, że zamknięcie kolonii karnych może okazać się dużym problemem dla regionu. Stwierdził, że instytucje te są "właściwie przedsiębiorstwami miastotwórczymi", więc po ich zamknięciu "może pojawić się szereg problemów".
Jest także pewny, że za pięć lat ponownie będzie trzeba otworzyć zakłady.
Wojna prędzej czy później się skończy. Wszystko wróci do normy. W końcu struktura społeczna społeczeństwa się nie zmieniła. Za 5 lat przekroczymy granicę naruszeń praw skazanych i boleśnie, za wygórowaną cenę, będziemy otwierać nowe zakłady penitencjarne - dodał.
Kolejna partia gwałcicieli jedzie na front
We wtorek Rosyjska Duma Państwowa przyjęła w trzecim i ostatnim czytaniu dwa projekty ustaw, które pozwolą zwolnić więźniów z odbywania kary za wyroki pod warunkiem zawarcia umowy z rosyjskim ministerstwem obrony. Na front trafią tysiące przestępców, w tym gwałcicieli.
Projekt ustawy nie ma zastosowania do osób skazanych na podstawie poważnych zarzutów znęcania się nad dziećmi o charakterze seksualnym. "Ale osoby skazane za zgwałcenie dorosłych będą mogły zostać zwolnione z kary w zamian za podpisanie kontraktu" - czytamy.