Jaki będzie miał kłopoty? "Powiela dyrdymały. Wytaczam proces"
Lider AgroUnii zdradził, że wytacza proces o zniesławienie przeciwko Patrykowi Jakiemu. - Wytaczam mu proces, za własne prywatne pieniądze. To będzie proces o zniesławienie, bo powiela dyrdymały o Rosji, ABW - oświadczył Michał Kołodziejczak.
Michał Kołodziejczak na antenie Radia ZET przekazał, że w tym tygodniu Patryk Jaki z Solidarnej Polski otrzymał od niego pismo przedprocesowe. Szef AgroUnii przekazał, że wytoczył mu proces za prywatne pieniądze.
- Będzie miał możliwość przeproszenia, w tych mediach gdzie chodził i opowiadał - wyjaśnił polityk.
Szef AgroUnii złożył proces przeciwko Jakiemu
- Patryk Jaki dostał konkretne pytanie, co dalej z dzierżawą posła Kaczmarczyka, która do dziś jest niewyjaśniona - wskazał Kołodziejczak.
- Nikt się tym nie zajął, a Patryk Jaki udaje, że nie ma tematu. Jest za tym, żeby wyjść z UE, a sam zarabia w euro. Każdy polityk w Polsce powinien odpowiedzieć na zadane mu pytania. Czy polityk w Polsce powinien czuć się bezkarny, że będzie kłamał, mówił nieprawdę? - kontynuował gość Radia ZET.
Na uwagę, że "doradca prezydenta Andrzej Zybertowicz powiedział, że ma wrażenie - to co robi AgroUnia, to jest operacja specjalna mająca zdestabilizować sytuacje w Polsce", Kołodziejczak odpowiedział, że to jest "kłamstwo, pomówienie i chęć odwrócenia uwagi ludzi od trudnej sytuacji w Polsce".
- Politycy Solidarnej Polski uwłaszczają się na majątku państwowym, to zastawienie drogi Patrykowi Jakiemu, zwrócenie uwagi na tę sytuację to jest coś za dużo? - wskazał Kołodziejczak.
Szef AgroUnii dodał, że ma także zarzuty dotyczące Solidarnej Polski. Wyjaśnił, że chodzi o 140 ha ziemi państwowej, które poddzierżawia rodzina byłego wiceministra Roberta Kaczmarczyka.
- Oferty korupcyjne doradcy wiceministra Kowalskiego, że załatwi komuś dzierżawę 500-600 ha ziemi, tylko trzeba się będzie jakoś odwdzięczyć. Te sprawy trzeba zamknąć - dodał Michał Kołodziejczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Dymisja to nie wszystko. Tego chcą dla Ziobry
Awantura na konwencji Solidarnej Polski
Przypomnijmy, że w październiku na konwencji Solidarnej Polski pojawili się przedstawiciele AgroUnii. Jednak przed wejściem do budynku doszło do przepychanki z Michałem Kołodziejczakiem i Patrykiem Jakim.
Jak relacjonował na Twitterze Kołodziejczak, przedstawiciele AgroUnii chcieli porozmawiać z politykami jednej z partii rządzącej koalicji. "Patryk Jaki nie może dojechać windą na konwencję Solidarnej Polski, bo nie chce nam wyjaśnić afery gruntowej, w którą zamieszani są jego partyjni koledzy" - napisał Kołodziejczak, dołączając zdjęcie uwięzionego w windzie europosła Solidarnej Polski.
Źródło: Radio ZET