Kolejny zgrzyt w Zjednoczonej Prawicy. Głosowanie nie po myśli PiS
"Głosowaliśmy za jawnością" - twierdzi Solidarna Polska. Przez takie podejście koalicyjnego ugrupowania wicepremier Piotr Gliński (PiS) będzie musiał przedstawić w Sejmie informację ws. procedury przyznawania rekompensat w ramach Funduszu Wsparcia Kultury.
W czwartek Sejm zdecydował, że wysłucha informacji ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotra Glińskiego ws. procedury przyznawania rekompensat w ramach Funduszu Wsparcia Kultury. Za uzupełnieniem porządku obrad Sejmu o ten punkt zagłosowało m.in. 17 posłów Solidarnej Polski.
"Wydatkowanie środków z Funduszu Wsparcia Artystów wzbudziło wiele głosów oburzenia wśród wyborców Zjednoczonej Prawicy. Mają oni prawo do informacji. Dlatego głosowaliśmy za jawnością" - napisała na Twitterze Solidarna Polska.
Mimo głosowania przeciwko koalicjantom, ugrupowanie zapewniło, że "Zjednoczona Prawica trwa". "To wartość. Dlatego musimy dbać o nasz program - są medialne informacje o przekazywaniu dużych pieniędzy na projekty atakujące polską historię i Polaków - wyborcy mają prawo do rzetelnej informacji" - podkreślono.
"Nie rozumiemy decyzji o utajnieniu drugiej listy beneficjentów w sytuacji gdy wydatkowanie pierwszej transzy wzbudziło takie kontrowersje. Dobrze, że wicepremier Piotr Gliński będzie mógł przedstawić informację o wydatkowaniu środków z Funduszu na posiedzeniu Sejmu" - napisał na Twitterze Sebastian Kaleta.
Przeczytaj też: Aborcja w Polsce. Sejm odrzucił "ustawę ratunkową"
Przeczytaj też: Sejm uchwalił prezydencką nowelizację ustawy o SN