PolskaKolejny rekord zakażeń. Andrusiewicz o nowych przypadkach

Kolejny rekord zakażeń. Andrusiewicz o nowych przypadkach

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odniósł się w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski do najnowszych danych epidemicznych. - Mamy kilka tysięcy przypadków więcej niż wczoraj (środa - przyp. red.) - powiedział. Przypominamy, że są to niepełne dane. Szczegółowy raport epidemiczny opublikowany zostanie o 10:30.

Wojciech Andrusiewicz o sytuacji epidemicznej
Wojciech Andrusiewicz o sytuacji epidemicznej
Źródło zdjęć: © East News | Krzysztof Radzki
Sylwia Bagińska

Do Polski dotarła czwarta fala koronawirusa. Z dnia na dzień przybywa nowych zakażeń. W czwartek rzecznik resortu zdrowia poinformował o kolejnym wzroście przypadków.

- Dzisiejszy wynik pokaże nam dobitnie, jak zmienną jest epidemia. Wczoraj, mimo że mieliśmy dość spory wzrost nominalny i przekroczenie bariery 10 tys. zakażeń, to w skali procentowej - tydzień do tygodnia porównując - to był wzrost rzędu 25 proc. - wyjaśnił Wojciech Andrusiewicz.

- Dzisiaj doświadczymy wzrostu dużo wyższego. To będzie kilka tysięcy przypadków więcej niż wczoraj - dodał. - Jest to też kilkudziesięcioprocentowy wzrost, porównując tydzień do tygodnia - powiedział rzecznik. Tydzień temu w czwartek w Polsce odnotowano 8378 zakażeń.

W środę Ministerstwo Zdrowia poinformowało z kolei o 10 429 nowych przypadkach zakażeń koronawirusem. Tym samym padł rekord czwartej fali.

- Te dzisiejsze dane powinny w nas wywołać, jako w społeczeństwie, refleksję, jak się powinniśmy zachowywać - tak rzecznik prasowy resortu zdrowia skomentował najnowsze dane epidemiczne.

Zobacz też: Rzecznik MZ zapowiada fatalne dane. "Kilka tysięcy przypadków więcej"

Piotr Mueller o czwartej fali koronawirusa

Do aktualnej sytuacji epidemicznej odniósł się wcześniej m.in. rzecznik rządu. Na antenie Radia Plus Piotr Mueller przekazał, że dynamika zakażeń nie będzie zwalniać w najbliższym czasie.

Polityk zaznaczył jednak, że sytuacja jest inna niż rok wcześniej. Mueller przypomniał o tym, że wiele osób zaszczepiło się przeciwko COVID-19. W związku z tym mniej osób jest hospitalizowana niż w 2020 roku.

- Jeżeli chodzi o potencjał wzrostu tych hospitalizacji, siłą rzeczy jest mniejszy, bo 60 proc. społeczeństwa zostało zaszczepione - wyjaśnił polityk.

Mueller dodał, że czynnikiem, który najbardziej będzie brany pod uwagę przy decyzji o ewentualnym wprowadzeniu obostrzeń to liczba hospitalizacji w danym regionie i wydolność systemu zdrowia.

Źródło: WP Wiadomości, Radio Plus

Źródło artykułu:WP Wiadomości
koronawiruscovidwojciech andrusiewicz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (251)