Kolejny atak trucicieli na żeńską szkołę - ucierpiały 94 uczennice
94 uczennice ze szkoły średniej w afgańskiej prowincji Sar-e Pol zostały otrute przez nieznanych sprawców. Przedstawiciele władz podają, że młode Afganki dostały wysypki i skarżą się na zawroty głowy. Nie udało się schwytać napastników, którzy rozpylili w klasach trującą substancję.
To drugi - po sobotnim - atak niezidentyfikowanych trucicieli na żeńską szkołę w prowincji Sar-e Pol. W sumie w obu przypadkach ucierpiało niemal 200 uczennic. Od kwietnia w Afganistanie doszło do 10 ataków tego typu, w którym za każdym razem ofiarami padło od kilkunastu do 150 osób.
Czytaj więcej: Ktoś zatruł wodę w szkole, ucierpiało 150 uczennic
Żeńskie szkoły są na celowniku talibów, którzy sprzeciwiają się edukacji kobiet. Z opublikowanych w maju danych ministerstwa edukacji Afganistanu wynika, że w 11 z 34 prowincji kraju, gdzie talibowie mają duże poparcie, bojownicy doprowadzili do zamknięcia 550 szkół.
Za rządów talibów, przed 2001 rokiem, kobietom nie tylko nie wolno było się uczyć, ale również pracować i samotnie wychodzić z domu. Tymczasem w 2010 roku 30% uczących się stanowiły kobiety. Wciąż jednak stosunkowo często dochodzi do ataków na uczniów, nauczycieli i szkoły, zwłaszcza w bardziej konserwatywnych częściach Afganistanu.
Czytaj również: Prowadził szkołę dla dziewcząt, więc go zabili