Kolejni parlamentarzyści stracą immunitety? "Nie ma świętych krów"
- To z całą pewnością nie koniec, jeśli chodzi o wnioski o uchylenie immunitetu parlamentarnego polskich posłów, a także senatorów - stwierdził prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Podkreślił, że mimo, iż do tej pory postawiono zarzuty 11 osobom w śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, z których trzy osoby zostały aresztowane, to na pewno nie jest to koniec sprawy.
W zeszłym tygodniu sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za uchyleniem immunitetu byłemu wiceszefowi Ministerstwa Sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu z Prawa i Sprawiedliwości.
Prokuratura przedstawiła mu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Komisja wyraziła również zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura - poza wnioskiem dotyczącym Romanowskiego - skierowała do Sejmu także wniosek o uchylenie immunitetu innemu posłowi PiS, także b. wiceszefowi MS i politykowi Suwerennej Polski, Michałowi Wosiowi, na co Sejm zgodził się w końcu czerwca.
- Co do ministra Wosia postanowienie jest wydane, a czynność jest już zaplanowana co dnia i godziny. Został wezwany do prokuratury celem przedstawienia zarzutów - poinformował prok. Korneluk w TVP Info. Nie ujawnił jednak terminu tej czynności.
- Praktyka funkcjonowania prokuratury już nie będzie taka, że jako prokurator krajowy będę wyprzedzał działania prokuratorów. (...) Po przeprowadzonej czynności będziecie państwo powiadomieni - zaznaczył.
"Nie ma świętych krów"
Prokurator krajowy został też zapytany o to, ile jest jeszcze rozważanych wniosków o uchylenie immunitetu posłom. - Jest szereg postępowań, w których prokuratorzy rozważają takie możliwości. Nie jestem w stanie odpowiedzieć, ile precyzyjnie jest postępowań, ale to z całą pewnością nie koniec, jeśli chodzi o wnioski o uchylenie immunitetów parlamentarnych, jeśli chodzi o polskich posłów, a także senatorów - odpowiedział Korneluk.
- Nie ma świętych krów, za każde postępowanie osobiście odpowiadam jako ten, który sprawuje funkcję prokuratora krajowego i gwaranta, żeby zapewnić komfort pracy dla niezależnych prokuratorów - podkreślił Korneluk. Zapewnił, że "skończył się czas politycznej prokuratury".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Błaszczak się odgryzł. Ostre słowa. "Niczego w życiu nie dokonał"