Jarosław Kaczyński oskarża media. Wymienia trzy tytuły

Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego w Opolu rozpoczęło się tuż przed godziną 17. Przez PiS mówi o "zgromadzonym bilionie złotych" jako skutku poradzenia sobie z "rozkradaniem państwa". Zaatakował też media w Polsce.

Jarosław Kaczyński znów objeżdża Polskę. W niedzielę spotkania w Nysie i OpoluJarosław Kaczyński znów objeżdża Polskę. W niedzielę spotkania w Nysie i Opolu
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Dawid Siedzik

Prezes PiS mówił najpierw o "wypełnieniu obietnic" przez jego partii, co stawia - jego zdaniem - pytania o "furię i atak" na rządzących. Kaczyński zaczął wymieniać przyczyny takiego stanu. - Ten system rabunku pewnej grupie odpowiadał. Ta grupa była święcie przekonana, że wsparcie z zewnątrz pomoże utrzymać ten stan - ocenił Kaczyński. Następnie wskazywał na relacje z Niemcami, którym "Polska miała być podległa". - To ma być tradycja kłaniania się w pas. My się kłaniamy w pas, ale tylko między Polakami - podkreślał.

W trakcie przemówienia Kaczyński zaatakował nagle media. - Nasza opowieść o polskiej rzeczywistości opiera się o fakty, tamta opiera się o TVN, Onet, "Gazetę Wyborczą" i inne instytucje. Te instytucje są naprawdę mocne, mają nad nami przewagę w mediach. Stąd potrzebny wielki wysiłek, aby wygrać wybory - mówił.

Dalej Kaczyński podkreślał, że stawka zbliżających się wyborów jest wysoka i ponownie zaatakował media. - Stawką będzie prawda. Kogo na czele postawić? Kiedyś było jasne, że "GW", a teraz chyba TVN. Czy oni dadzą radę przekonać Polaków? - oświadczył, podkreślając, że nie należy "dać się oszukiwać".

- Oszustwo sięga dzisiaj tak daleko, że pewien pan o imieniu Donald i nazwisku Tusk, on chwycił za pędzel i zaczął się malować na polskiego patriotę. Niech może najpierw 10 lat potrenuje bycie patriotą, bo dotąd z całą pewnością nie był nim. Jeśli był patriotą, to z całą pewnością nie był polskim patriotą - zaatakował prezes PiS.

Kaczyński oświadczył także, że chce "Polski silnej". - Chcemy Polski silnej, która będzie miała trwały status. Musimy mieć status państwa podmiotowego i samodzielnego - to będzie stawką tych wyborów. Dlatego ważne jest to, aby tamten obóz nie wmówił kłamstw Polakom - kontynuował. - My nie możemy się zgadzać na to, że jesteśmy tymi gorszymi! - zaapelował, a sala zareagowała brawami.

- Trzeba mówić prawdę i Niemcy działają pod osłoną UE. W Polsce działają partie, które swój program realizują poprzez zewnętrzne wpływy. Partia polska to Zjednoczona Prawica, ale jest partia niemiecka po drugiej stronie - podkreślał Kaczyński.

- Zgodnie z naszymi prawami zażądaliśmy odszkodowań od Niemiec. Pierwszego obliczenia strat Warszawy podjął się mój śp. brat Lech Kaczyński. Dziś to ponawiamy i należy nam się 6,2 bln zł, które są obliczone umiarkowanie - wtrącił prezes. - Odszkodowania od Niemiec należą się Polakom. Niemcy zapłaciły reparacje ok. 70 państwom. Nie możemy godzić się na to, że jesteśmy gorzej traktowani. Niemcy nie są moralnym mocarstwem i to trzeba wszystkim uświadomić - podkreślił.

Kaczyński w trasie. Niedziela w Nysie

Wizyta w Opolu to kolejny punkt objazdu po południowej Polsce Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS był wcześniej w niedzielę także w Nysie, gdzie mówił m.in. o sprawach gospodarczych i działalności rządu.

Głównie przekonywał o sukcesach, ale wspomniał też o sądownictwie. - Muszę przyznać - i to z bólem serca - że to nam się nie udało, ale tę próbę w tej kadencji jeszcze podejmujemy. [...] Naprawiliśmy też finanse, opanowaliśmy ten wielki dotychczasowy rabunek. Rabunek vatowski i inne małe rabunki. W ciągu tych siedmiu lat zebraliśmy do budżetu o prawie 1 bilion zł więcej niż w poprzednim odpowiednim okresie - oceniał Kaczyński.

Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Nysy został zapytany, czy Polska otrzyma ostatecznie środki z Krajowego Planu Odbudowy. Zwrócił uwagę, że szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w ostatnich dniach, iż nasz kraj nie otrzyma pieniędzy z tego funduszu.

- W Warszawie mówiła, że da, tam że nie da, bo jej grożą, że ją wyrzucą. (..) To jest oczywiście nielegalne i my prędzej czy później te pieniądze dostaniemy. Sądzę, że po prostu po zwycięskich wyborach. Teraz nie wydaje mi się żebyśmy mogli te pieniądze otrzymać z tego względu, że czynienie dalszych ustępstw nie ma już żadnego sensu. Co nie zrobiliśmy to i tak było "nie" - mówił Kaczyński.

Zobacz także:

Problem z demografią. Jaki pomysł ma PiS?

Wybrane dla Ciebie

Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek skateparku. Chłopiec nie miał kasku
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"