Zamieszki we Francji. Ponad 2 miliony osób na ulicach, policjant podpalony koktajlem Mołotowa

W poniedziałek o godzinie 14.00 rozpoczęła się kolejna fala protestów we Francji. W licznych demonstracjach bierze udział 2,3 miliona osób. Ich przebieg nie wszędzie jest pokojowy - w Paryżu koktajlem Mołotowa podpalony został policjant.

Pierwszy maja to kolejny dzień protestów we FrancjiPierwszy maja to kolejny dzień protestów we Francji
Źródło zdjęć: © Getty Images | nlaine

W poniedziałek po południu na ulicach francuskich miast demonstrowało 418 tys. osób - podawał dziennik "Le Figaro" na podstawie danych z prefektur. Wieczorem ta liczba wynosiła już 2,3 miliona, w samej stolicy na ulice wyszło ponad pół miliona osób - podał związek zawodowy CGT. W Lyonie, Nantes i Paryżu doszło do zamieszek.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie podało jeszcze swoich danych dla całego kraju. Według Prefektury Policji w Paryżu maszerowało 112 tys. demonstrantów.

To kolejny dzień trwających od kilku tygodni protestów przeciwko podwyższeniu wieku emerytalnego we Francji z 62 do 64 lat. Poniedziałkowa manifestacja była planowana od kilku dni.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy na majówce. Nasz reporter był na Krupówkach

Zamieszki w Paryżu i innych miastach Francji

W Paryżu koktajlem Mołotowa podpalony został policjant. W stolicy do godz. 17 zatrzymano 53 osoby. Policja ewakuowała Plac Narodu, końcowy punkt głównej paryskiej demonstracji, po tym, gdy demonstranci zaczęli rzucać fajerwerkami w policję.

W stolicy uczestnicy demonstrowali z antyrządowymi i antyprezydenckimi transparentami. Wielu protestujących niosło karykaturalne maski z podobizną prezydenta Emmanuela Macrona.

Pod koniec demonstracji pierwszomajowej w Marsylii około 200 osób na krótko zajęło luksusowy hotel Intercontinental. Demonstranci na wezwanie związku CGT Education chcieli przeprowadzić "symboliczną akcję przeciwko nierównemu podziałowi bogactwa". Związkowcy zostali szybko wyparci i zepchnięci z powrotem na dziedziniec hotelu przez policję, która użyła gazu łzawiącego.

Sytuacja jest napięta także w Lyonie - dochodzi tam do licznych starć zamaskowanych demonstrantów-antykapitalistów Black Blok z policją.

Uszkodzonych zostało kilka siedzib firm, w tym banki, podpalono kilka samochodów. Wielokrotnie interweniowała straż pożarna gasząc pożary rozpalone w pobliżu elewacji budynków - podała stacja BFM TV.

Do starć demonstrantów z policją doszło również w Nantes i Paryżu w okolicach bulwaru Woltera.

W stolicy policja przeprowadziła 2740 kontroli przed demonstracją, która ruszyła z Placu Republiki o godz. 14.Zatrzymano 22 osoby, a "w formującej się procesji wykryto wiele ryzykownych profili" - podano. Funkcjonariusze zostali obrzuceni butelkami i kamieniami, odpowiedzieli gazem łzawiącym.

"Miasto funkcjonuje normalnie"

Przebywający na miejscu turyści twierdzą jednak, że sytuacja w większości miejsc w Paryżu jest spokojna, a protesty w ogóle nie są odczuwalne.

- Obawialiśmy się przed przyjazdem, ale sytuacja wygląda inaczej niż myśleliśmy - opowiada Wirtualnej Polsce przebywająca w Paryżu turystka z Polski.

- Nie widzimy nawet śladu po protestach. Cały dzień spędzamy na spacerach po centrum. Nie widać ani większej liczby funkcjonariuszy, ani gór śmieci, o których czytaliśmy jeszcze dwa tygodnie temu - dodaje.

- Miasto jest czyste i funkcjonuje zupełnie normalnie. Przynajmniej w tym momencie - zaznacza nasza rozmówczyni.

Tymczasem organizatorzy protestów zapowiadają, że nie zamierzają ustępować i odpuszczać Pałacowi Elizejskiemu. Jak twierdzą, na negocjacje nie ma miejsca. - Nie będzie powrotu do normalności bez wycofania reformy emerytalnej - zapowiedziała szefowa lewicowej centrali związkowej CGT Sophie Binet.

Czytaj także:

Źródło: PAP, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Co z pieniędzmi dla ofiar pożaru w Ząbkach? Burmistrz interweniuje
Nowi posłowie PiS w Sejmie. Wśród nich były wiceminister
Nowi posłowie PiS w Sejmie. Wśród nich były wiceminister
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Polska jako nowa potęga militarna Europy. "Mamy takie powiedzenie"
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Atak ekstremistów w Berlinie? Ucierpiały tysiące gospodarstw
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Odwołane rodeo w Gliwicach. Tak skomentował to Kaczyński
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Masakra na pogrzebie w DRK. Rebelianci zabili co najmniej 50 osób
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Były prezydent o Konfederacji: Oni mogą być czynnikiem rozstrzygającym
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Zatrzymanie kurierów na A4. Przewozili pięciu Etiopczyków
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Nawrocki o Putinie w Finlandii. "Gotowy do ataku na kolejne państwa"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
Deklaracja ze strony Litwy. Mowa o "zacieśnianiu współpracy"
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
"Brakuje słów". Pokazał, co Rosjanie zrobili emerytom
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"
Sebastian M. stanął przed sądem. "Wszystkiego można się spodziewać"