Kolejna grupa Polaków wróciła z Libanu

O godz. 20 rządowy samolot TU-154 z kolejną grupą ewakuowanych z Libanu wylądował na warszawskim Okęciu. Na powracających do kraju czekają rodziny oraz pomoc medyczna. Przyleciało 89 osób - 60 Polaków i 29 obcokrajowców.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Obraz

Krótko przed lądowaniem w czasie briefingu na lotnisku wicepremier Ludwik Dorn poinformował, że MSWiA wystosowało pismo do wojewodów, w którym apeluje o pomoc dla ewakuowanych z Libanu.

Jeśli będzie taka potrzeba, zorganizujemy samodzielny konwój dla pozostałych tam osób. Ale liczymy na współpracę międzynarodową- powiedział Dorn.

Rzecznik MSZ Andrzej Sadoś poinformował, że wcześnie rano ewakuowani trzema autokarami wyruszyli z polskiej ambasady w Bejrucie, a przed południem dotarli do granicy syryjsko-libańskiej.

Konwój oczekiwał rano jeszcze na 15-osobową grupę obywateli Litwy, ale ze względu na to, że w okolicy ambasady Polski nastąpił ostrzał artyleryjski, konsul zarządził wyjazd. W wyniku ostrzału została zerwana łączność telefoniczna z ambasadą, ale, według Sadosia, jest ona przywracana.

Rzecznik MSZ dodał, że po drodze konwój zabierał kolejne osoby z trzech miejsc.

Na osoby ewakuowane oczekują rodziny, przyjaciele, którzy zapewnią im miejsca pobytu w Polsce. Pozostałym osobom, które nie będą miały zapewnionego schronienia u bliskich, polskie władze zapewnią schronienie i pomoc tak długo, jak będzie to potrzebne - zapowiedział Sadoś. Dodał, że z pierwszej grupy uchodźców zaledwie kilka osób przez kilka dni korzystało z pomocy polskiego rządu.

Większość przybyłych to matki z dziećmi. Anna Kass przyleciała z synem. Jej mąż musiał zostać w Libanie. Mieszkałam tam od 20 lat, trudno było wyjeżdżać. Ale wrócę tam, jeżeli sytuacja się uspokoi - podkreśliła.

Wśród przybyłych były też rodziny. Najgorszym momentem tej podróży był czas, kiedy nas konwojowano z domu do ambasady. Wszędzie było bombardowanie. Dzieci strasznie to przeżyły. Mam nadzieję, że wszystko się tutaj pomału ułoży - powiedziała Iza, która przyleciała z mężem Libańczykiem.

Siostry Jessica i Sandy zostawiły w Libanie swoich rodziców. Mama jest Polką. Tutaj zatrzymamy się u cioci i wujka. Chcemy tam wrócić, jak się tylko sytuacja uspokoi - powiedziała Jessica.

Dzięki Polsce i Bogu jeszcze żyję. Sto metrów od mojego mieszkania zbombardowany został most. Od tygodnia nie śpię. Całą rodzinę wysłałem pierwszym samolotem. Moje rodzeństwo wyjechało do innego kraju. W Bejrucie wszystko jest drogie, nie ma prądu, wody - powiedział Libańczyk Sayed Kambargi. Pokazał dziennikarzom ostatnie wydanie libańskiej gazety ze zdjęciami zbombardowanego miasta.

Rzecznik MSZ zapewnił, że wszyscy polscy obywatele i członkowie ich rodzin, którzy zgłosili chęć ewakuacji z Libanu, zostali ewakuowani. Jeżeli na miejscu pozostali obywatele polscy, a liczymy się z taką możliwością, w dalszym ciągu funkcjonował będzie zespół kryzysowy w MSZ, a nasze służby konsularne i dyplomatyczne zrobią wszystko, co możliwe dla zapewnienia bezpieczeństwa naszym obywatelom - zaznaczył Sadoś.

Jak dodał, bardzo trudno w obecnej sytuacji szacować liczbę polskich obywateli pozostałych w Libanie.

Nie będzie na razie ewakuacji polskiej ambasady w Bejrucie. Mimo napiętej sytuacji w Libanie, rząd nie planuje wycofać naszych dyplomatów do kraju, bo - jak mówi rzecznik polskiego MSZ - nie ma bezpośredniego zagrożenia dla ich zdrowia i życia.

7-osobowa obsada ambasady została wzmocniona. Rano polskim samolotem do Libanu wyleciało kilka kolejnych osób - poinformował Sadoś.

W nocy z wtorku na środę do Polski wróciło 214 Polaków.

Ewakuacja obcokrajowców z Libanu, gdzie Izrael prowadzi ofensywę zbrojną w celu wyeliminowania bojówek szyickich fundamentalistów z Hezbollahu, trwa od tygodnia.

Wybrane dla Ciebie

Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Podwójne przelewy z ZUS w październiku. To nie błąd
Podwójne przelewy z ZUS w październiku. To nie błąd
Tragiczna strzelanina w Karolinie Północnej. Trzy ofiary śmiertelne
Tragiczna strzelanina w Karolinie Północnej. Trzy ofiary śmiertelne
Łukaszenka ostrzega NATO. "Natychmiastowa odpowiedź"
Łukaszenka ostrzega NATO. "Natychmiastowa odpowiedź"
Polska ambasada ucierpiała w trakcie ataku w Kijowie
Polska ambasada ucierpiała w trakcie ataku w Kijowie
Drugi dzień z rzędu. Atak hybrydowy w Danii
Drugi dzień z rzędu. Atak hybrydowy w Danii
Przyznał się do problemu z alkoholem. Mówi, co sądzi o prohibicji
Przyznał się do problemu z alkoholem. Mówi, co sądzi o prohibicji
Mołdawia decyduje o przyszłości. "Żeby nie było wojny"
Mołdawia decyduje o przyszłości. "Żeby nie było wojny"
Dramat w Łodzi. Nie żyją dwie kobiety
Dramat w Łodzi. Nie żyją dwie kobiety
Zeszli ze szklaku, nie potrafili dalej iść. Polaków ratowały słowackie służby
Zeszli ze szklaku, nie potrafili dalej iść. Polaków ratowały słowackie służby