Koktail somalijski czyli zmiana władzy w Mogadiszu
Lojalni wobec nowo wybranego prezydenta bojownicy zajęli punkty kontrolne w stolicy Mogadiszu.
- Kiedy zaczynałem moją walkę, wielu mówiło, że mi się nie uda, że powinienem porzucić swoje marzenia o pokoju. Tak radzili mi nawet przyjaciele, rodzina i ludzie, którzy mnie znali, ale byłem nieugięty. Wiedziałem, że nie mogę tylko siedzieć i patrzeć, gdy w Somalii działo się coraz gorzej. Dzięki Bogu udało mi się przekonać wielu, że pokój pod kierownictwem Unii Trybunałów Islamskich jest możliwy – powiedział Al Dżazirze nowy prezydent Somalii.