Kokaina i gejowskie party? Kolejny skandal w Watykanie
Kolejna afera, w którą jest zamieszany sekretarz bliskiego współpracownika papieża, miała zostać zamieciona pod dywan. Włoskie dzienniki opisują skandal w Watykanie.
01.07.2017 | aktual.: 01.07.2017 22:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Jeszcze nie przebrzmiało echo oskarżenia kard. George’a Pella o przemoc seksualną na nieletnich, a już Stolicą Apostolską wstrząsa kolejny skandal. Próbowano go ukrywać przez kilka miesięcy, ale sprawa się wydała" - pisze na Facebooku Jacek Pałasiński, dziennikarz TVN24, powołując się na publikację dzienników "Il Messaggero" i "Il Fatto Quotidiano".
Kokaina w apartamencie sekretarza bliskiego współpracownika papieża
"Mniej więcej dwa miesiące temu żandarmeria watykańska wkroczyła do apartamentów sekretarza jednego z Bardzo Ważnych Monsignorów, jednego z najbliższych współpracowników papieża. W apartamencie znaleziono kokainę. Jak wyznał aresztowany sekretarz, używał jej podczas gejowskich party, jakie organizował w budynku Sant’Uffizio, czyli Kongregacji Doktryny Wiary, tej samej, na której czele stał przez lata emerytowany papież Joseph Ratzinger - Benedykt XVI, lider konserwatywnego skrzydła Kościoła" - czytamy w poście dzienikarza.
"Zamiast do więzienia ksiądz sekretarz trafił na odwyk do rzymskiej kliniki. Po kilku tygodniach postanowiono, by nie wracał do Watykanu i wysłano go do klasztoru na „okres refleksji i reedukacji” - informuje znawca Włoch i Watykanu.
Oszust w klasztorze na Monte Cassino. Partnerów szukał w Brazylii
"Niestety, tym klasztorem okazała się stolica świętego Benedykta, Patrona Europy, czyli klasztor na Monte Cassino. Kilkanaście miesięcy temu opat tego klasztoru, Pietro Vittorelli, został aresztowany, za sprzeniewierzenie ponad pół miliona euro, przeznaczonych na dobroczynność. Pieniędzy tych użył na podróże po świecie, głównie do Brazylii, w poszukiwaniu uciech homoseksualnych. Klasztor zdobył złą sławę właśnie ze względów obyczajowych.
Nic więc dziwnego, że nieszczęsny ksiądz, zamiast „wrócić do siebie” w klasztorze w Monte Cassino znów wpadł kłopoty i to na tyle ciężkie, że odbiło się to bardzo poważnie na jego zdrowiu i obecnie przebywa w Poliklinice Gemelli.
Oczywiście, media włoskie zadają teraz różne niewygodne pytania: dlaczego ta afera była ukrywana przed papieżem przez dwa miesiące? Dlaczego Bardzo Ważny Monsignore, którego sekretarz był kokainomanem i aktywnym gejem, wykorzystującym pomieszczenia kurialne do orgietek, w ogóle „niczego nie zauważył”, mimo że, jak oświadczył, „często pracowali razem do późna”.
Co się dzieje w Stant’Uffizio, dawnej inkwizycji? Najpierw ksiądz Krzysztof Charamsa, b.sekretarz Międzynarodowej Komisji Teologicznej w Kongregacji Doktryny Wiary i teraz ów ksiądz i jego mało spostrzegawczy przełożony?
Kuria rzymska miała być zreformowana? No tak, ale do reformy jej finansów wybrano kard. Pella, choć wiedziano o jego ambiwalentnej postawie w aferach pedofilskich w Kościele australijskim (1 ksiądz na 7 okazał się pedofilem, według oficjalnych danych Komisji Federalnej). Papież Benedykt XVI skarżył się na potężne „lobby homoseksualne” w Watykanie, ale nie powiedział, kto je tam zaprowadził i otaczał opieką. Jak więc widać przed papieżem Franciszkiem stoi jeszcze wiele wyzwań. Po każdej kolejnej aferze mnożą się pytania, czy im podoła" - pisze Jacek Pałasiński.
Sensacyjna "akcja dyscyplinarna"
Kiedy rano Pałasiński pisał o "skandalu w Kongregacji Doktryny Wiary" nie spodziewał się, że "tego samego dnia po południu papież zareaguje tak stanowczo": "Kardynał Gerhard Ludwig Müller, Niemiec, nie jest już prefektem tej kongregacji, czyli teologicznym "numerem drugim" Stolicy Apostolskiej. Na jego miejsce został mianowany hiszpański jezuita, Luis Ladaria Ferrer.
Wcześniej abp. Ferrer był profesorem teologii dogmatycznej na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie i sekretarzem Międzynarodowej Komisji Teologicznej. W 2008 r. Benedykt XVI mianował go sekretarzem Kongregacji Doktryny Wiary.
Kard. Müllerowi do emerytury brakowało jeszcze 5 lat. Ostatnimi czasy widać było wyraźnie, że on i papież Franciszek nadawali na zupełnie różnych falach. Tak sensacyjnej akcji dyscyplinarnej w Watykanie nie było w ciągu ostatnich dziesięcioleci" - informuje dziennikarz.
Dwa dni temu australijska policja oskarżyła skarbnika Watykanu George'a Pella o przestępstwa seksualne. Trzeci najważniejszy człowiek w Stolicy Apostolskiej wszystkiemu zaprzecza. W lipcu stawi się przed sądem. Ten skandal zweryfikuje słowa papieża Franciszka o zerowej tolerancji dla pedofilów w kościele.