Poinformowało o tym w czwartek ministerstwo sprawiedliwości landu Nadrenia Północna-Westfalia w Duesseldrofie.
W dochodzeniu chodziło o niejasne pochodzenie i wykorzystanie dwóch milionów marek otrzymanych od domniemanych darczyńców. Prokuratura generalna w Kolonii poparła takie rozwiązanie - podano w Duesseldorfie.(mp)