Indie
Indie od lat pozostają największym importerem uzbrojenia na świecie, jednocześnie będąc najlepszym klientem Moskwy. W latach 2009-20013 kraj ten odpowiadał za ponad jedną trzecią całego rosyjskiego eksportu broni. Dość powiedzieć, że trzy czwarte sprowadzanego przez Hindusów sprzętu wojskowego w tym okresie stanowiły zamówienia z Rosji.
Najdroższe pozycje w zakupach indyjskich władz w ostatnich latach stanowią rosyjskie myśliwce wielozadaniowe Su-30MKI, czołgi T-90, śmigłowce Mi-17 czy fregaty typu Talwar. A to zapewne nie koniec, ponieważ rząd w Nowym Delhi planuje w najbliższej przyszłości stały przyrost środków na obronność i wielki kawałek tego lukratywnego tortu z pewnością przypadnie Rosji.
Według przedstawicieli rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego w ubiegłym roku eksport do Indii osiągnął wartość 4,78 mld USD, co w porównaniu z 2012 r. oznacza wzrost o ponad 50 proc. W dużej mierze tak dobry wynik został wyśrubowany przez dostarczenie indyjskiej marynarce zmodernizowanego lotniskowca "Admirał Gorszkow", który wszedł do służby jako INS Vikramaditya ("Wszechmocny", na zdjęciu). Koszt tylko tej transakcji wyniósł 2,3 mld USD.