Kogo poprze Borowski w drugiej turze?
Lider SdPl i kandydat tej partii na
prezydenta Marek Borowski zapowiedział, że "niebawem" podejmie
decyzję dotyczącą głosowania w II turze wyborów. Pytany, czy
stanie się to jeszcze w tym tygodniu, odparł: "nie umiem
odpowiedzieć". Zaznaczył, że na pewno będzie nawoływał do udziału
w II turze głosowania. W środę zbiera się zarząd SdPl.
10.10.2005 | aktual.: 10.10.2005 13:59
Borowski, pytany, czy jest możliwe, że poprze kandydata PO Donalda Tuska, odparł: "za wcześnie na wypowiedź w tej sprawie" Jak dojrzeję, to wtedy zwołam konferencję prasową i się wypowiem - zaznaczył. Jak podkreślił, "to bardzo odpowiedzialna rzecz" i nie chce "wypuszczać żadnych balonów próbnych". Muszę wszystko przeanalizować i wypowiem się publicznie - zapowiedział.
Inny polityk Socjaldemokracji Bogdan Lewandowski uważa, że "nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, aby poprzeć braci Kaczyńskich".
W II turze wyborów spotkają się kandydat PO Donald Tusk oraz kandydat PiS Lech Kaczyński. Według danych PKW z 91,53% obwodów, Tusk otrzymał w I turze 35,82% głosów, Lech Kaczyński - 33,29% Na dalszych miejscach znaleźli się Andrzej Lepper - 15,56% i Marek Borowski - 10,19%
Przeprowadzę konsultacje w swoim środowisku politycznym, bo na mnie głosowali nie tylko wyborcy SdPl, głosowali na pewien zestaw poglądów, które ja prezentuję i wówczas podejmę decyzję - powiedział Borowski. Dodał, że "nie czuje potrzeby" do spotkania z Tuskiem czy Kaczyńskim. Jak zaznaczył, ich poglądy są znane, wypowiadali je wielokrotnie, więc jest "materiał" do podjęcia decyzji.
Lider SdPl zapewnił też, że będzie nawoływał swoich sympatyków do udziału w II turze wyborów. Z całą pewnością będę nawoływał, żeby iść i głosować. Warianty są dwa: albo głosować na któregoś z kandydatów albo skreślać obydwu, co jest formą pewnego protestu i sprzeciwu wobec obydwu - przyznał.
Również Bogdan Lewandowski zaznaczył, że SdPl nie będzie nawoływała do bojkotu II tury. To byłoby fatalne pod każdym względem, byłoby to zabójcze dla SdPl i absolutnie sprzeczne z naszym myśleniem propaństwowym - podkreślił.
Polityk SdPl uważa, że "nie ma żadnych racjonalnych przesłanek, aby poprzeć braci Kaczyńskich". To, co dotychczas głosili, nie zostawia szansy dla Socjaldemokracji do poparcia takiego kandydata - ocenił. Jak dodał Lewandowski, "co do możliwości poparcia Tuska trzeba sprawę głęboko przemyśleć i przeanalizować, czy nie warto takiej kandydatury poprzeć".
Arkadiusz Kasznia powiedział, że decyzja dotycząca II tury wyborów prezydenckich należy do zarządu SdPl i na razie nie wiadomo, jaka będzie. Ja chyba w ogóle nie pójdę, ale to jest moja prywatna opinia - zaznaczył.
Także Jolanta Banach podkreśliła, że nie wiadomo, jak zachowa się SdPl. Jej zdaniem, stanowisko partii zależy "od wielu czynników". "SdPl czeka na ofertę obu kandydatów" - dodała. Poza tym, zdajemy sobie sprawę, że takie gesty przekazywania już niewiele znaczą - oceniła Banach.