Ugodziła policjantkę nożem. Ujawniono, jak zachowywała się przed atakiem
Usiłowanie zabójstwa oraz czynną napaść na funkcjonariuszkę policji, której zadała cios nożem - takie zarzuty ciążą na 46-latce z Jędrzejowa w województwie świętokrzyskim. Sąd zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec Moniki T. Służby ujawniają szczegóły tego, co się działo przed i podczas incydentu.
Zdjęcie ilustracyjne
Dokładna treść zarzutów, to usiłowanie zabójstwa, czynną napaść na policjantkę oraz spowodowanie u niej lekkich obrażeń ciała. Sąd zgodził się na wniosek prokuratury z Jędrzejowa i zastosował wobec podejrzanej areszt na okres trzech miesięcy, o czym poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz.
Całe zdarzenie miało miejsce w poniedziałkowy wieczór, podczas interwencji policji w jednym z mieszkań w Jędrzejowie. Funkcjonariusze udali się tam w poszukiwaniu kobiety, która była podejrzana o kradzież.
Monika T. nie była skłonna do współpracy z policją. Nie chciała rozmawiać z funkcjonariuszami ani opuścić swojego domu. Jednak, gdy policjanci ponownie zapukali do drzwi, kobieta niespodziewanie wyszła na zewnątrz i zaatakowała 27-letnią policjantkę, raniąc ją nożem w klatkę piersiową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koniec z fasiągami na Morskie Oko? Posłanka KO: A co się stanie z końmi?
Doszło do szamotaniny, podczas której podejrzana próbowała ponownie ugodzić policjantkę nożem. Ostatecznie funkcjonariusze zdołali obezwładnić 46-latkę i ją zatrzymać. W chwili zatrzymania była trzeźwa, jednak pobrano od niej krew do badań na obecność środków odurzających.
Monika T. odmówiła składania wyjaśnień w tej sprawie. Jej grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Policjantka, która została zaatakowana przez Monikę T., doznała lekkich obrażeń ciała. Została przewieziona do szpitala, gdzie otrzymała niezbędną pomoc medyczną.
