"Koalicja nad przepaścią". Gawkowski ostro o ruchu Hołowni
Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski uważa, że Szymon Hołownia został "wpuszczony w maliny" zaproszeniem na spotkanie w mieszkaniu Adama Bielana. - Patrzę na to z niepokojem. Uważam, że jeszcze nigdy koalicja 15 października nie była tak blisko nad przepaścią - mówił polityk Lewicy.
Politycy żyją spotkaniem, do jakiego miało dojść w mieszkaniu europosła PiS Adama Bielana. W nocnych rozmowach uczestniczyli marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wicemarszałek Senatu Michał Kamiński oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Spotkanie wywołało wiele kontrowersji wśród członków rządzącej koalicji. Hołownia z kolei przekonywał, że może spotykać się z każdym i nie widzi w tym nic złego. Po ruchu marszałka Sejmu z Polski 2050 odeszła Izabela Bodnar. Hołownię skrytykował też Tomasz Zimoch, który został zawieszony w prawach członka klubu.
- Myślę, że pan marszałek został wpuszczony w maliny. Spotykali się z nim po to, żeby go cynicznie wykorzystać i spotykali się z nim po to, żeby to spotkanie ujawnić - mówił wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski w TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na herbatkę się nie umówili". Wyborcy oceniają spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
- Ja nie mam nic przeciwko temu, że marszałek Sejmu widuje się z różnymi politykami, również obozu opozycji, tylko w Sejmie i bez osłony nocy, mówi o tym otwarcie, a niekiedy ujawniają to dziennikarze. Cała ta sytuacja dzisiaj doprowadziła do tego, że my, politycy, też patrzymy na pana marszałka z dystansem, bo ja nie wiem, o czym były rozmowy - dodał.
Stwierdził, że wzbudził się niepokój, że jakiś człon koalicji może wyjść z rządu i doprowadzić do jego upadku. - Patrzę na to z niepokojem. Uważam, że jeszcze nigdy koalicja 15 października nie była tak blisko nad przepaścią, że się może rozpaść, bo nie wiadomo, co stoi za rogiem i kto z kim rozmawia - mówił Gawkowski.
Wicepremier przekonywał, że koalicja umówiła się na rządy, które miały być inne od czasów PiS. - W mojej ocenie Kaczyński niszczył Polskę i jego ekipa rządziła tak, żeby niszczyć Polskę. A dzisiaj spotkania z nim uwiarygadniają tę przeszłość. Złe i niepotrzebne - powiedział.
"Sama partia jest z połamanym kręgosłupem"
Podkreślił, że nie uznaje ruchu Hołowni za "zdradę", marszałek Sejmu nie zapowiedział wejścia w koalicję z PiS-em. Podkreślił, że do odbudowania zaufania potrzebna jest "skrucha", której u Hołowni nie widzi.
Stwierdził także, że marszałek Sejmu naruszył też swoją własną partię.
- Jeżeli odchodzą z twojej partii osoby, no to jest kolejny, ten bezpiecznik, który pękł. I dzisiaj po odejściu parlamentarzystów, po tej uchwale, po tej kłótni, która jest opisywana w mediach, chyba nikt nie ma wątpliwości, że sama partia pana marszałka Hołowni jest z połamanym kręgosłupem - mówił Gawkowski.
Czytaj więcej: