Kłopoty Mateckiego. Prokuratura bada nieprawidłowości

Prokuratura w Szczecinie bada nieprawidłowości w zatrudnieniu w Lasach Państwowych, gdzie pracował Dariusz Matecki. Według śledczych polityk miał być zatrudniony na podstawie "fikcyjnej umowy". Sam Matecki broni się i przekonuje, że pracował "codziennie".

WARSAW, POLAND - 2024/09/10: Dariusz Matecki looks on during the 172nd anniversary of the Smolensk Disaster. Supporters of the Law and Justice Party (PiS) gathered to commemorate the anniversary of the presidential plane crash in Smolensk, which claimed the lives of 96 people. The ceremony, attended by approximately 30 people, included the participation of prominent PiS politicians, such as the party's leader, Jarosaw Kaczyski. A counter-demonstration also took place at the same location. (Photo by Marek Antoni Iwanczuk/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)Dariusz Matecki
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie prowadzi śledztwo dotyczące nieprawidłowości w zatrudnieniu w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych (RDLP) w Szczecinie. Sprawa dotyczy okresu od 2023 r., kiedy to pracował tam Dariusz Matecki, ówczesny poseł Suwerennej Polski, obecnie związany z PiS. Wartość szkody oszacowano na co najmniej 160 tys. zł.

Audyt w Lasach Państwowych miał wykazać, że Dariusz Matecki był zatrudniony na pełny etat, ale jego umowa była "fikcyjna" i miał dostawać pieniądze "za nic". Jak podawał Onet - Matecki miał nie dokumentować swojego czasu pracy i tylko sporadycznie logował się do systemu informatycznego LP.

Matecki straci immunitet? Bodnar: Poczekajmy, zobaczymy

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie, prok. Łukasz Błogowski, potwierdził, że śledztwo dotyczy oszustwa na szkodę RDLP i Skarbu Państwa.

- Przedmiot postępowania dotyczy mających miejsce w 2023 roku nieprawidłowości w zakresie zatrudnienia oraz świadczenia pracy na rzecz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie - wyjaśnił Błogowski. Śledztwo wszczęto po zawiadomieniu złożonym 23 października przez pełnomocnika RDLP.

Śledztwo jest w toku, a prokuratura nie postawiła jeszcze nikomu zarzutów. Śledczy podjęli czynności sprawdzające, a po analizie zawiadomienia i przesłuchaniu, uznano, że istnieje uzasadnione przesłanki do prowadzenia sprawy dalej.

- Po analizie złożonego zawiadomienia i przesłuchaniu jednego świadka, prokurator ocenił, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa - poinformował Błogowski. Śledztwo wszczęto 20 listopada.

Matecki się broni. "Miałem zgodę"

Matecki przekonuje, że składał wyjaśnienia w tej sprawie w NIK i "chętnie pójdzie do sądu". Podkreślił, że w Lasach Państwowych pracował przez trzy lata - początkowo w centrali, a od początku 2023 roku był zatrudniony w RDLP w Szczecinie.

- Miałem zgodę na pracę zdalną. W zakresie moich obowiązków były m.in. kontakty z samorządami, NGO. Jeździłem w teren z ówczesnym dyrektorem RDLP (Andrzejem) Szelążkiem. Mam całą masę dokumentacji potwierdzającej m.in. delegacje - powiedział.

Stwierdził, że do jego obowiązków należała m.in. analiza mediów społecznościowych i współprowadzenie mediów LP, m.in. głównego konta LP na X (Twitter).

- Gdyby ktoś chciał zatrudnić eksperta od mediów społecznościowych, doradcę, który osiąga wyniki zbliżone do moich, musiałby zapłacić dużo więcej niż ja zarabiałem w LP - powiedział Matecki. Stwierdził, że swoją pracę wykonywał "codziennie" i był w kontakcie z rzecznikiem prasowym i przedstawicielami ministerstwa środowiska.

Podkreślił, że na czas kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku wziął urlop.

- Osoby, które przejęły władzę w Lasach Państwowych, były na wiecach Donalda Tuska, a dziś mają zlecenia atakowania środowiska Prawa i Sprawiedliwości. Składający fałszywe zawiadomienia kiedyś odpowiedzą za to - stwierdził.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Wpadka Hegsetha. Raport wskazał na zagrożenie
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Jest kara dla Jarosława Kaczyńskiego. Chodziło o dwie sytuacje
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Franciszek zostawił pieniądze? Zakonnica ujawniła, na co je przeznaczył
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Jest wyrok dla lekarza za sprzedaż ketaminy Matthew Perry'emu
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Podrzucony dzik z ASF w Polsce. "Nie wykluczamy sabotażu"
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Zmarł legendarny gitarzysta Steve Cropper
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Trump zapowiada uderzenia przeciwko przemytnikom na lądzie
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Ujawniono zdjęcia i nagrania z prywatnej wyspy Jeffreya Epsteina
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Trump ocenia spotkanie w Moskwie. Padło, czego chce Putin
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Zełenski po rozmowach delegacji USA w Moskwie. "Realna szansa"
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Senator USA: Nie oddamy Rosji 19 tys. ukraińskich dzieci
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby
Eksplozja na Morzu Czarnym. Rumuni zniszczyli drona Sea Baby