To może PiS wiele kosztować
W ocenie prof. Maliszewskiego wsparcie Biereckiego i Hofmana może PiS wiele kosztować. Taki manewr to dla tej partii ogromne ryzyko.
- Pomoc dla nich nie zniechęci twardego elektoratu, który zagłosuje na każdego kandydata, którego wskaże Jarosław Kaczyński, ale może zrazić tych, którzy głosują na PiS, bo chcą dać żółtą kartkę Platformie. Ostatnie badania wskazują, że Prawo i Sprawiedliwość przejmuje część wyborców Pawła Kukiza i niezdecydowanych, którzy wybierają tę partię, bo obiecuje swoistą odnowę moralną, prezentuje się jako bardziej uczciwa, jako ugrupowanie, które kieruje się wysokimi standardami. Wspieranie Biereckiego i Hofmana może zahamować ten proces - ostrzega ekspert ds. marketingu politycznego.
Również zdaniem dr. Jabłońskiego wsparcie Hofmana byłoby dla PiS obciążeniem. - Słusznie go wycięli, to była jedna z lepszych decyzji personalnych PiS, bo zastąpił go świetny jako rzecznik Marcin Mastalerek. Kaczyński pozwalał Hofmanowi, by w worku pokutnym poszedł do politycznej Canossy, ale ten zatrzymał się w pół drogi. Hofman dla PiS byłby tym, kim Giertych dla Platformy - uważa politolog.
Tekst: Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska