ŚwiatKlęski PiS w Europie. Robert Biedroń: to zasługa Wiosny

Klęski PiS w Europie. Robert Biedroń: to zasługa Wiosny

Robert Biedroń stwierdził, że porażki PiS w Parlamencie Europejskim to zasługa jego i jego ugrupowania. Lider Wiosny rozmawia z szefami Razem i SLD o wspólnej liście na wybory parlamentarne 2019. Sam Biedroń nie podjął decyzji, czy w nich wystartuje.

Klęski PiS w Europie. Robert Biedroń: to zasługa Wiosny
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak
Maciej Deja

Wybory parlamentarne 2019 za pasem. PiS ma zręby programu i liderów list w 41 okręgach wyborczych, ugrupowania opozycyjne - póki co wiedzą, że nie będą współpracować.

Ale nie wszystkie. Po tym jak, jak Platforma Obywatelska nie zgodziła się na koalicyjne żądania PSL, zdecydowała się na zerwanie wstępnego porozumienia z SLD i osobny start w wyborach. Osierocony Sojusz wydaje się być bliski koalicji z Razem i Wiosną.

Klęski PiS w Europie. Robert Biedroń: to zasługa Wiosny

- Jestem człowiekiem dialogu. Nie mam problemu z dogadaniem się z ludźmi Lewicy - powiedział Robert Biedroń tuż przed wieczornymi rozmowami koalicyjnymi. To odpowiedź na pytanie gospodyni programu w TVN24, czy nie przeszkadza mu pójście do wyborów z "dinozaurami". W ten sposób Biedroń komentował start w wyborach do Parlamentu Europejskiego doświadczonych polityków SLD (Marek Belka, Leszek Miller czy Bogusław Liberadzki, mimo przeszłości w PZPR, dostali "jedynki" na listach KO i uzyskali elekcję).

Wiosna ma w tamtejszych ławach tylu przedstawicieli, co SLD. Zdaniem Biedronia, to jednak za ich zasługą PiS ponosi w Parlamencie Europejskim porażki. - To dzięki nam Prawo i Sprawiedliwość jest marginalizowane - powiedział polityk.

Wybory parlamentarne 2019. Robert Biedroń wystartuje?

Sam Biedroń nie podjął decyzji co do swojej przyszłości. Najpierw zapowiadał, że startuje w eurowyborach tylko po to, żeby oddać mandat, później mówił, że sprawa nie jest przesądzona. - Jeszcze nie podjąłem decyzji - odpowiedział pytany o to, czy odda mandat europosła i wystartuje w wyborach parlamentarnych. Jak wyjaśnił, na razie zamierza "działać na dwa fronty".

- Do czwartku pracujemy w Brukseli, potem wracam tutaj. W poniedziałek znów Parlament Europejski i zaczynamy wakacje. Beata Szydło i Bartosz Arłukowicz także łączą pracę w sztabie z zasiadaniem w ławach Parlamentu Europejskiego - powiedział.

Masz news, ciekawe zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (698)