Klęska PiS na ostatniej prostej. Miasta wzięli inni
Gdańsk, Kraków, Szczecin, Radom - II tura w największych miastach, gdzie kandydaci PiS stawali do walki o prezydenturę, przyniosła im bolesne porażki. Partia rządząca utrzymała władzę w zaledwie dwóch z 11 miast prezydenckich, jakie miała po 2014 roku, ale zdobyła nowe - Otwock i Chełm.
II turę o włos, czyli 450 głosami, wygrał tam Jakub Banaszek. Zalediwe 27-letni kandydat PiS w I turze uzyskał o sześć procent gorszy wynik od dotychczasowej prezydent Chełma, Agaty Fisz związanej z SLD. Wsparcie czołowych polityków PiS przed dogrywką opłaciło się. Niewiele starszy (31) lat jest, również związany z PiS, Jarosław Margielski, który pokonał w II turze wyborów w Otwocku bezpartyjnego Ireneusza Paśniczka.
II tura w Krakowie, Gdańsku i Szczecinie bez historii
Związani z PiS kandydaci zdobyli nieco ponad 1/3 w Krakowie i Gdańsku. Małgorzata Wassermann i Kacper Płażyński polegli z doświadczonymi rywalami - Jacek Majchrowski szykuje się na piątą, a Paweł Adamowicz już na szóstą kadencję.
O deklasacji można mówić w Szczecinie. Tam kandydat PiS Bartłomiej Sochański zdobył niespełna 22 proc. głosów - niemal cztery razy mniej niż jego oponent z drugiej tury. Dla 44-letniego Piotra Krzystka będzie to trzecia kadencja z rzędu w fotelu prezydenta Szczecina.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Emocje do samego końca
II tura w Radomiu roztrzygnęła się dopiero późnym wieczorem. To największe miasto, gdzie walczyli kandydaci z PiS i Koalicji Obywatelskiej. Mimo osobistego wsparcia Jarosława Kaczyńskiego czy Mateusza Morawieckiego, wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz poległ w walce z Radosławem Witkowskim. Sposobiący się do drugiej tury polityk zdobył około 6,5 tys. głosów więcej (53,83 proc.).
W Zabrzu minimalnie wygrała też Małgorzata Mańka-Szulik. Niespełna 1,5 tys. głosów przesądziło o jej zwycięstwie nad kandydatką Koalicji Obywatelskiej Agnieszką Rupniewską. Dla Mańki-Szulik będzie to trzecia kadencja z rzędu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Prezes Instytutu Badań Samorządowych Łukasz Pawłowski zwraca na Twitterze uwagę, że PiS stracił aż 9 miast prezydenckich, jakie miał po poprzednich wyborach samorządowych. Partia rządząca utrzymała władze jedynie w Stalowej Woli i Zamościu, który jest największym miastem (ok. 65 tys. mieszkańców), w którym władze będzie sprawował przedstawiciel ugrupowania Kaczyńskiego.
Tamtejszy zwycięzca, Mariusz Chrzanowski, cztery lata temu startował jako kandydat PiS, a przed tymi okazało się, że partia poparła jego zastępczynię - Agnieszkę Muzyk. Oboje weszli do drugiej tury, gdzie zdecydowanie wygrał bezpartyjny już Chrzanowski (76 do 24 proc. głosów).
Rodzynki w Przemyślu i Mysłowicach
Zaskakujące okazały się rozmiary zwycięstwa Wojciecha Bakuna w Przemyślu. Poseł Kukiz'15 otrzymał w II turze wyborów niemal 3/4 głosów, deklasując Janusza Hamryszczaka z PiS. Bakuna w ławach poselskich ma zastąpić sędzia Trybunału Stanu Robert Majka.
Ponad 59 proc. w drugiej turze w Mysłowicach otrzymał Dariusz Wójtowicz. To bezpartyjny, ale wywodzący się ze środowisk lewicowo-związkowych kandydat, który pokonał posła PO Wojciecha Króla. W radzie miejskiej będzie miał jednak mniejszość.
PiS z wpływem na władzę w Tomaszowie i Raciborzu
Piątym i szóstym miastem po, Zamościu, Stalowej Woli, Chełmie i Otwocku, w którym PiS będzie miał wpływ na władzę, są Tomaszów Mazowiecki i Racibórz. W tym drugim półtora tysiąca głosów więcej (55-45 proc.) od dotychczasowego prezydenta Mirosława Lenka zdobył Dariusz Polowy. To kandydat, który startował z własnego komitetu, ale dostał poparcie PiS.
Zobacz także: Kacper Płażyński: w polityce trzeba mieć twardą skórę
Podobna sytuacja miała miejsce w Tomaszowie Mazowieckim. Tam już w pierwszej turze zwyciężył Marcin Witko. W obecnych wyborach kandydował ze swojego komitetu, ale w poprzedniej kadencji startował z list PiS.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl