"Kler" zakazany również w Zakopanem. Ludzie szturmują kasy
Właściciel kamienicy, w której mieści się kino Giewont, nie zgadza się na wyświetlanie "Kleru". Tymczasem bilety na film są już wyprzedane, a na piątkowej premierze były tłumy.
29.09.2018 | aktual.: 30.09.2018 14:14
Wycofania "Kleru" z kina Giewont w Zakopanem domaga się zakopiański oddział Związku Podhalan. Obiekt mieści się w kamienicy przekazanej mu przez urząd miasta.
- Oficjalnego pisma jeszcze nie mam, ale jestem po rozmowach z Andrzejem Skupniem. Prezes zapowiedział, że tego filmu mam nie puszczać - mówi "Tygodnikowi Podhalańskiemu" Janusz Bukowski, który od ponad 20 lat prowadzi kino "Giewont".
Działania Związku nazywa wprost. - To cenzura, przykre, bo film "Kler" Wojciecha Smarzowskiego porusza trudne tematy, mam wyprzedane bilety na wszystkie prawie seanse, pełną salę, a teraz muszę zwrócić ludziom pieniądze, odwołać pokazy - zaznacza. Za niewywiązanie się z kontraktu z dystrybutorem grozi mu kara nawet 50 tys. złotych.
Arkadiusz Jakubik o filmie "Kler"
Bukowski podkreśla, że bilety na "Kler" są już wyprzedane na cały nadchodzący tydzień. Na trzech premierowych seansach w piątek sala pękała w szwach.
Kler zakazany
Mieszkańcy Ostrołęki filmu u siebie nie zobaczą. Pomysł zablokowania "Kleru" upadł w Ełku.
Prawicowi samorządowcy nie chcą seansów filmu w komunalnych kinach. Niektórzy obawiali się ataków podczas seansów filmów - inni wręcz przeciwnie - wiedzą, że podgrzewanie emocji pozwoli im zarobić.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl