Strach przed premierą "Kleru". "Boimy się ataku"
Ostrołęka i Ełk. Prawicowi samorządowcy nie chcą seansów filmu "Kler" w komunalnych kinach. - Obawiamy się ataku podczas premiery filmu - mówią WP pracownicy domu kultury w Słupsku, gdzie kilka dni temu emocje rozgrzewał spektakl "Klątwa".
Najpierw okazało się, że na film Wojciecha Smarzowskiego do sąsiedniego miasta będą musieli pojechać mieszkańcy Ostrołęki.
To jednak nie koniec. Następny jest Ełk w woj. warmińsko-mazurskim. Tam film, a raczej jego recenzje, nie spodobały się rządzącemu w mieście komitetowi Dobro Wspólne. Radny Wojciech Kwiatkowski zawnioskował do władz miasta, aby zapobiegły pokazom. Powołał się przy tym na na słowa papieża Jana Pawła II.
- Jest to krytyka duchowieństwa, a ja jestem członkiem Kościoła katolickiego i nie życzę sobie, żeby takie filmy pokazywano w samorządowym kinie - mówił podczas obrad rajca Klubu Radnych Dobro Wspólne.
"Mamy w planach"
- Jesteśmy miastem, które ma obywatela honorowego papieża Jana Pawła II, który nazywał Kościół katolicki swoją matką. A więc jeśli jesteśmy katolikami i poczuwamy się do tego, że Kościół jest nasza matką, to nie opluwa się własnej matki! - mówił Kwiatkowski.
Sprawdziliśmy. - Nie gramy, ale mamy w planach. Teraz "Kler" pokaże drugie kino w mieści - słyszymy przez telefon, kiedy próbujemy zamówić bilety na weekend w Kinie Ełckiego Centrum Kultury. Wiadomość o wniosku radnego chyba nie dotarła jeszcze do całej załogi miejskiej instytucji.
"To był atak terrorystyczny"
Nowy film Smarzowskiego wyświetli natomiast studyjne kino "Rejs" w Słupsku, które także prowadzi miejscowy dom kultury.
- Boimy się ataku - mówią Wirtualnej Polsce anonimowo pracownicy Roberta Biedronia. Ich niepokój nie jest bezpodstawny. W Słupsku właśnie na kilka tygodni zamknięto teatr, bo ktoś rozlał kwas masłowy przed przedstawieniem spektaklu "Klątwa".
- To był atak terrorystyczny - tak to niestety można nazwać. Co będzie teraz? - zastanawiają się nasi rozmówcy.
Policja nadal szuka sprawcy rozlania cuchnącej substancji przed pokazem "Klątwy" w ramach słupskiego Festiwalu Scena Wolności. Spektakl, który także dotyka problemów wiary i Kościoła katolickiego, przeniesiono w inne miejsce.
Przed wejściem protestowała grupa kilkudziesięciu osób. "Klątwa" zdobyła główna nagrodę festiwalu, a dyrektor słupskiego teatru Dominiki Nowak mówi o dumie, że udało mu się pokazać w mieście tę sztukę.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Śmiała teza Ryszarda Petru ws. filmu "Kler"