Ostre słowa Bąkiewicza. Uderza w organizatorów. "Kłamcy i oszuści"

Marsz Niepodległości bez Roberta Bąkiewicza na czele. Były prezes stowarzyszenia pojawił się jednak na wydarzeniu. Wypowiedział gorzkie słowa wobec swoich dawnych współpracowników. - Ci panowie są po prostu zwyczajnie kłamcami i oszustami. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mógł to udowodnić - powiedział.

WARSAW, MASOVIA, POLAND - 2021/10/29: Robert Bakiewicz, president of the Independence March Association seen during his press conference. 
Robert Bkiewicz called a press conference after the Court of Appeal in Warsaw - at the request of the President of Warsaw, forbade the organization of the Independence March on November 11th in the capital.
Robert Bkiewicz is a former activist of the National-Radical Camp (ONR), and currently the president of the Independence March Association, which has been responsible for the organization of the Independence Marches since 2010. (Photo by Attila Husejnow/SOPA Images/LightRocket via Getty Images)Robert Bąkiewicz
Źródło zdjęć: © GETTY | SOPA Images
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

11 listopada to w Polsce Święto Niepodległości. Ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości. Organizatorem wydarzenia jest stowarzyszenie, którego do niedawna prezesem był Robert Bąkiewicz. Został jednak z niego wyrzucony. Polityk pojawił się jednak na marszu.

- Nie jestem smutny. Nawet jest to dosyć komfortowa sytuacja, bo normalnie w tym okresie miałem bardzo dużo zajęć i mało mogłem tak naprawdę przeżywać tego święta - mówił Bąkiewicz w rozmowie z Onetem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bosak na Marszu Niepodległości. "Nie słyszałem haseł antyeuropejskich"

Przyznał, że samo wydalenie go z organizacji "nie było niczym przyjemnym". - Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mógł to już na spokojnie komentować. Nie robiłem tego wcześniej, bo uważałem, że Marsz Niepodległości, to wydarzenie jest ważniejsze niż mój partykularny interes, a koledzy zarzucając mi upartyjnienie sami są przedstawicielami partii - mówił.

"Kłamcy i oszuści"

Pytany o oskarżenia dotyczące korzystania z państwowych środków, Bąkiewicz oskarżał swoich dawnych współpracowników o to, że sami chętnie biorą publiczne pieniądze. - To jest dosłownie żart. Dlatego, że panowie chociażby te walne zgromadzenie, podczas których mnie wydalili, organizowali w budynku, który był zakupiony za dotacje państwowe, które przyjęli - mówił.

Podkreślał, że sam prywatnie pieniędzy nie otrzymywał. - Ci panowie są po prostu zwyczajnie kłamcami i oszustami. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mógł to udowodnić - mówił.

- To była próba zneutralizowania mnie jako zagrożenia politycznego, jako ewentualnej alternatywy dla Konfederacji - przekonywał. - Konfederacja próbowała mnie zniszczyć, uważała, że jestem człowiekiem zbyt samodzielnym - podkreślał.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Zadzwoniła na 112. Zadziwiająca rozmowa z operatorem
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Gigantyczny karambol na północy Europy. Wszystko przez "czarny lód"
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Trump spotka się z Kimem? Trwają rozmowy
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Kwaśniewski wyznał, jak Rosjanie go wkręcili w rozmowę z Poroszenką
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Łuna nad lotniskiem. Ogromny pożar w stolicy Bangladeszu
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk
Eksplozja na tankowcu w Zatoce Adeńskiej. To mógł być pocisk