Kim Dzong Un znów straszy. Wystrzelono dwa taktyczne pociski kierowane
We wtorek nad ranem czasu lokalnego Korea Północna wystrzeliła dwa taktyczne pociski kierowane. Rakiety wymierzono w cel na wyspie u wschodniego wybrzeża. To już piąta próba rakietowa Pjongjangu w tym roku.
O przeprowadzeniu kolejnej próby rakietowej poinformowała państwowa agencja północnokoreańska KCNA. Przekazano, że test wykonała Akademia Nauk Obronnych położona na zachodzie kraju. W komunikacie podkreślono, że "system precyzyjnie uderzył w cel na wyspie u wschodniego wybrzeża".
"Ogień próbny miał na celu selektywną ocenę taktycznych pocisków kierowanych oraz weryfikację dokładności systemu uzbrojenia" - napisała Koreańska Centralna Agencja Prasowa. Wskazano jednocześnie, że potwierdzona została dokładność, bezpieczeństwo oraz skuteczność działania systemu uzbrojenia.
Zobacz też: Kurski się tłumaczy. Lekarz o szeroko otwartych oczach
Korea Północna pręży muskuły. Kolejny test rakietowy
Do niemal identycznego testu doszło w poniedziałek. Południowokoreańska armia poinformowała, że Korea Północna wystrzeliła dwa pociski balistyczne krótkiego zasięgu. Rakiety wystartowały z lotniska Sunan w pobliżu stolicy kraju.
Jeszcze kilka dni wcześniej, w piątek, KRLD przeprowadziła próbę pocisków balistycznych krótkiego zasięgu zainstalowanych na platformie kolejowej.
11 stycznia wykonano test nowego rodzaju "broni hipersonicznej". Kim Dzong Un wezwał wówczas do przyspieszenia prac mających na celu "rozbudowę strategiczną siły wojskowej, zarówno jakościowo, jak i ilościowo". Dodał, że kolejne dalsze "ultra nowoczesne osiągnięcia naukowe" pozwolą "wzmocnić odstraszanie od wojny" i "zagwarantować suwerenność i bezpieczeństwo państwa".