Kilkunastu Europejczyków zaraziło się świńską grypą?
Prawdopodobnie kilkunastu Europejczyków mogło zarazić się świńska grypą, w tym dwuletni chłopiec z Norwegii, który trafił do szpitala i jest leczony lekami antywirusowymi. Na warszawskim lotnisku Okęcie pasażerowie informowani są przez megafony o tym, jak uchronić się przed wirusem tzw. świńskiej grypy. W Polsce na razie nie ma informacji o zarażeniach.
2-letni Norweg z Revetal w Vestfold trafił do szpitala z podejrzeniem świńskiej grypy po powrocie z rodzinnych wakacji z Meksyku kilka dni temu. W szpitalu Pitié Salpêtrière w Paryżu hospitalizowano kobietę i mężczyznę, którzy także wrócili z wakacji w Meksyku i wykazują część symptomów grypy. Mimo to we Francji nie ma paniki związanej ze świńską grypą.
Także brytyjski rząd potwierdził trzy kolejne przypadki świńskiej grypy - jeden w Londynie, drugi w Birmingham, a trzecią zarażoną osobą jest 12-letnia dziewczynka z południowo-zachodniej Anglii. Już w poniedziałek brytyjskie ministerstwo zdrowia potwierdziło zarażenie świńską grypą u dwóch osób w Airdrie, w Szkocji.
Do szpitala Rigshospitalet w Kopenhadze trafiły dwie osoby po tym jak po powrocie z Meksyku wykazywały podobne do grypy symptomy. Obie czują się dobrze. Okazało się, że jedna z nich ma zwykłą grypę, natomiast wyniki badań drugiej osoby nie są jeszcze znane.
Wirus pojawił się także w Niemczech. Potwierdzono tam trzy przypadki - wszyscy chorzy wrócili z Meksyku. Także z Meksyku wróciła 29-letnia Rosjanka u której skanery na lotnisku Szeremietiewo wykazały podwyższona temperaturę ciała. Kobieta trafiła na obserwacje do szpitala. Także w Austrii odnotowano jeden przypadek podejrzenia o świńska grypę. Młoda kobieta jest na obserwacji w szpitalu.
Władze sanitarne przygotowują się do epidemii
W Hiszpanii potwierdzono dwa przypadki świńskiej grypy, natomiast 32 osoby trafiły do szpitali na obserwacje z podejrzanymi objawami.
W krajach, w których nie zanotowano jeszcze przypadków lub podejrzeń grypy - władze sanitarne przygotowują się do epidemii. W obawie, by wirus nie dotarł na Ukrainę, rząd w Kijowie zapowiedział zaostrzenie kontroli granicznych. Według premier Julii Tymoszenko ograniczony zostanie import artykułów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, a służby graniczne będą prowadziły dokładną obserwację przekraczających granicę ludzi. W tym celu na przejściach granicznych powstaną specjalne punkty medyczne.
Trzy godziny uwięzieni byli w samolocie pasażerowie, który przylecieli w środę z Nowego Jorku do Kijowa - podała ukraińska stacja telewizyjna 5. Kanał.
Podróżującym nie pozwolono opuścić pokładu maszyny, gdyż podejrzewano, że znajduje się wśród nich osoba z objawami świńskiej grypy. Zostali wypuszczeni dopiero po kontroli medycznej, która nie potwierdziła tych przypuszczeń.
Samolot z Nowego Jorku wylądował na podkijowskim lotnisku Boryspol kilkanaście minut po godzinie 9.00 czasu polskiego. Jego załoga uprzedziła wcześniej, że wśród pasażerów jest obywatelka Stanów Zjednoczonych, uskarżająca się na ból głowy i złe samopoczucie.
Natomiast na Litwie mieszkańcy sami wykupili z aptek cały zapas leków antywirusowych. Jednak litewska Państwowa Służba Weterynaryjna zapewnia, ze na Litwie nie ma groźnego wirusa. Służby graniczne zaostrzyły jednak kontrolę bagaży osób przybywających z zagranicy, a także kontrolę wwożonych artykułów spożywczych.