Kilka miesięcy temu zabił psa. Sąd skazał go na bezwzględne więzienie
Dariusz K. używając obucha i ostrza siekiery zabił pod koniec lipca tego roku młodego psa. Sąd w Wągrowcu skazał go na rok więzienia oraz zakazał posiadania zwierząt przez osiem lat.
O wyroku poinformowała rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus. Sąd Rejonowy w Wągrowcu uznał, że Dariusz K. działając w sposób niehumanitarny zabił psa, ale nie zrobił tego ze szczególnym okrucieństwem.
O zdarzeniu zawiadomił policję sąsiad mężczyzny. Dzięki temu funkcjonariusze dokonali oględzin miejsca zdarzenia i zabezpieczyli nieżyjące zwierzęcia. - Przygnębiającym dowodem sprawstwa była dokumentacja fotograficzna oraz opis obrażeń, sporządzony przez weterynarza, jakich doznał pies – powiedziała Magdalena Mazur-Prus.
Z ustaleń Prokuratury Rejonowej w Wągrowcu wynikało, że mieszkaniec wsi w okolicach w Wągrowca w chwili popełnienia czynu był pod wpływem alkoholu. Według przeprowadzonych badań miał 3,5 promila. Jak dodała rzeczniczka, Dariusz K. przyznał się do zabicia psa i ograniczył się do złożenia lakonicznych wyjaśnień. Akt oskarżenia trafił do sądu po czterech dniach od zabicia psa.
Zobacz też pracę psów w służbie celno-skarbowej. Pełnią służbę pod dyskotekami, w miejscach gdzie jest duże prawdopodobieństwo pojawienia się dilerów narkotykowych. To mit, że podaje im się narkotyki.
Mężczyzna na wniosek prokuratury trafił do aresztu. Sąd uznał, że istnieje obawa ukrycia się podejrzanego i ponownego dokonania przestępstwa. Kara, którą zasądził, była zbieżna z tą, o którą wnioskował prokurator.