Stracili panowanie nad tłumem. Kijów stanął w ogniu
Milicja odpowiedziała na ataki tłumu strzałami z broni na gumowe pociski, granatami hukowymi, gazem łzawiącym i wodą z armatek wodnych. Woda szybko zamarzała, tworząc wielkie połacie lodu na ulicach i utrudniając starcia. Ale to nie ostudziło zapału protestujących.