Stracili panowanie nad tłumem. Kijów stanął w ogniu
Nad tłumem starał się zapanować Witalij Kliczko. Jednak protestujący go zignorowali. Wystąpienie lidera UDAR-u było zagłuszane. W pewnej chwili Kliczko znalazł się w samym centrum wydarzeń i "dostał" proszkiem z gaśnicy przeciwpożarowej prosto w twarz.