Kijów: Rosjanie nadal prowadzą ostrzał
Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko poinformował, że mimo ogłoszonego przez Władimira Putina "wielkanocnego rozejmu", Rosjanie nadal prowadzą ostrzał.
Co musisz wiedzieć?
- Rosyjskie ataki trwają mimo ogłoszonego rozejmu: Władimir Putin ogłosił "wielkanocny rozejm", który miał obowiązywać od 18:00 19 kwietnia do 00:00 21 kwietnia, jednak Rosjanie nadal prowadzą ostrzał.
- Najwięcej ataków na wschodzie Ukrainy: Szef Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, Andrij Kowalenko, podkreśla, że najwięcej rosyjskich ataków ma miejsce na wschodzie kraju.
- Kijów sceptyczny wobec deklaracji Moskwy: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy podkreśla, że będzie oceniać działania Rosji, a nie jej deklaracje.
"Na wszystkich kierunkach Rosjanie kontynuują ostrzał, tak jak wcześniej" – napisał na Telegramie.
Jak podkreślił, najwięcej rosyjskich ataków ma miejsce na wschodzie kraju.
W sobotę, że Władimir Putin ogłosił "wielkanocny rozejm": rosyjska armia rzekomo miała wstrzymać wszystkie działania bojowe od godziny 18:00 19 kwietnia do 00:00 21 kwietnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wreszcie się obudziliśmy". Generał ocenia kondycję polskich sił
W kolejnym wpisie Kowalenko zaznaczył, że Rosjanie próbują sprawiać wrażenie, że są "rozjemcami", jednak już 11 marca odrzucili propozycję bezwarunkowego zawieszenia ognia, a obecnie prowadzą operację informacyjną, mówiąc o "rozejmie", podczas gdy nieprzerwanie kontynuują ostrzał.
Wszystko to ma na celu obarczenie winą Ukrainy - zaznaczył.
W ocenie Kowalenki pomysły na takie kłamstwa podszeptuje (Putinowi) Siergiej Naryszkin, dyrektor Służby Wywiadu Zagranicznego Federacji Rosyjskiej.
To, że zawieszenie broni nie weszło w życie potwierdza także Andrij Tsapilienko, ukraiński korespondent wojenny. "Na froncie nie ma zawieszenia broni, artyleria pracuje jak była i pracuje dalej" - napisał na Telegramie, powołując się na żołnierzy.
Dron uderzył w blok. Kilka minut przed początkiem rozejmu
- Drony "Szahed" na naszym niebie odzwierciedlają prawdziwy stosunek Putina do Świąt Wielkanocnych i życia ludzi - przekazał Wołodymyr Zełenski, tuż po tym, jak Putin zaproponował "rozejm" w wielu miejscach w Ukrainie rozległ się alarm powietrzny.
Na kilka minut przed wejściem rozejmu w życie, rosyjski dron uderzył w blok mieszkalny w Chersoniu, doprowadzając do pożaru sześciu mieszkań.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wydało komunikat ws. propozycji rosyjskiego dyktatora Władimra Putina, który zaproponował "rozejm wielkanocny". Kijów odpowiada wprost: "będziemy patrzeć na czyny, a nie na deklaracje".