Kierownik starachowickiego szpitala dostał odszkodowanie. Po jego dyżurze kobieta urodziła martwe dziecko na podłodze

Kierownik szpitalnego oddziału w Starachowicach, na którym kobieta urodziła dziecko na podłodze, dostanie ponad 11 tys. zł odszkodowania. Mężczyzna, tak jak wszystkie osoby, które miały tego dnia dyżur na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym, stracił pracę. Po sądowym wyroku trzy położne zostały do niej przywrócone.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Polak
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Sąd zamknął rozprawę i ogłosił wyrok zasądzający od pozwanego Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach na rzecz powoda odszkodowanie w wysokości 11 524 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie i kosztami procesu, oddalił powództwo częściowo w zakresie żądania odsetek ustawowych za opóźnienie za okresy poprzedzające rozszerzenie żądania zapłaty - powiedziała w rozmowie z echodnia.eu sędzia Monika Gądek-Tamborska, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach do spraw cywilnych.

Do głośnej sytuacji porodu na podłodze doszło dwie godziny po tym, jak kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego zakończył swój dyżur. Sąd przy rozpatrywaniu tego przypadku wziął również pod uwagę pozytywne wyniki kontroli wykonanej przez konsultanta wojewódzkiego do spraw ginekologii na polecenie ministra zdrowia, która nie wykazała błędów medycznych.

Położne wygrywają w sądzie. Ale nie wszystkie

Po tym, jak w listopadzie 2016 r. kobieta urodziła na podłodze starachowickiego szpitala martwe dziecko, pracę w nim straciło pięć położnych, położna oddziałowa, dyżurująca lekarka i kierownik oddziału. Zwolnieni odwołali się do sądu pracy. Trzy położne zostały przywrócone do pracy. Sprawa czwartej, która dyżurowała bezpośrednio na oddziale, nie została już rozpatrzona pozytywnie.

- Mogę na dzisiaj powiedzieć, że wszystko wskazuje na to, że zawiodły przede wszystkim sprawy dotyczące relacji; że zabrakło empatii, komunikacji między ludźmi, także pracownikami służby zdrowia; zabrakło zwyczajnie serca - komentował wyniki kontroli Konstanty Radziwiłł.

Źródło: echodnia.eu

Wybrane dla Ciebie
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Wypadek busa przewożącego dzieci. Pięć osób rannych
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Finlandia przejęła rosyjskie nieruchomości. W tym "miejscówkę KGB"
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Lepiej oceniają rząd Morawieckiego. Fatalne wieści dla Tuska
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Atakował tylko kobiety. Nowe informacje policji z Łodzi
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zełenski: Rosja stosuje taktykę podwójnego terroru
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Zimoch ostro reaguje na wulgarne słowa Śliza. "Stop chamstwu!"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Wyrzucony poseł wraca do Polski 2050. "Wszystkie ręce na pokład"
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Zmasowany atak na Ukrainę. Noc pełna alarmów
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Pożar hotelu na Mazowszu. Ewakuowano gości
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Alkohol w Sejmie? Polacy są zdecydowanie przeciw. Nowy sondaż
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Pożar hali magazynowej w Rusocinie. Kilkanaście osób zdążyło uciec
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż
Większość chce zmiany na stanowisku premiera. Najnowszy sondaż