PolskaKierowniczka Biedronki nie zostanie ukarana

Kierowniczka Biedronki nie zostanie ukarana

Bożena Łopacka, była kierowniczka sklepu "Biedronka" w Elblągu, nie będzie ukarana za fałszowanie ewidencji godzin pracy. Prokuratura rejonowa w Elblągu przesłała do sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego przeciwko Łopackiej.

31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 13:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prokuratura chce, by postępowanie umorzono warunkowo na okres jednego roku. Oznacza to, że jeśli oskarżona nie popełni żadnego przestępstwa w ciągu tego czasu, to postępowanie zostanie umorzone. Prokuratura wnioskuje także, by Łopacka zapłaciła na cele społeczne 100 złotych.

Jak wyjaśnia Jolanta Rudzińska z elbląskiej prokuratury, taka decyzja wynika z niewielkiej szkodliwosci czynu, oraz z faktu, że Bożena Łopacka nie była dotąd karana i ma dobrą opinię. Jeśli sąd przychyli się do wniosku prokuratury o warunkowe umorzenie postępowania, kobieta nie będzie figurowała w rejestrze skazanych.

Bożena Łopacka od wielu miesięcy walczy w sądzie z byłym pracodawcą, firmą Jeronimo Martins - właścicielem sieci "Biedronka". Przed sądem pracy sama przyznała się do fałszowania ewidencji godzin pracy, czego - jak twierdzi - wymagał pracodawca. W pierwszej instancji Łopacka wygrała od własciciela "Biedronek" 35 tysięcy złotych odszkodowania za niewypłacone godziny nadliczbowe. Po tym procesie do sądów w całym kraju zaczęły spływać pozwy od innych poszkodowanych pracowników "Biedronek". Firma Jeronimo Martin postanowiła tymczasem wytoczyć Łopackiej proces o fałszowanie ewidencji. Dzisiejsza decyzja prokuratury oznacza, że postępowanie zostanie wstrzymane.

Anna Mazurek, rzeczniczka portugalskiej spółki Jeronimo Martins Dystrybucja Sp. z o.o. (JMD), będącej właścicielem sieci Biedronka, powiedziała, że nie będzie odnosić się do decyzji sądu, ponieważ firma nie jest stroną w tym postępowaniu.

Bożena Łopacka jako pierwsza z byłych pracowników sieci sklepów Biedronka ujawniła, że pracownikom nie płaci się za nadgodziny. Wystąpiła przeciwko właścicielowi sieci o wypłatę wynagrodzeń za przepracowane godziny nadliczbowe.

Po kontrolach Państwowej Inspekcji Pracy zarząd JMD kupił 700 wózków elektrycznych do przewożenia towarów, a także wprowadził elektroniczną ewidencję czasu pracy.

Inspektorzy PIP stwierdzili także przypadki łamania praw pracowniczych przez kierowników sieci sklepów Kaufland. Chodziło o nierzetelnie prowadzoną ewidencję pracy, niewypłacanie pracownikom wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych i nocnych oraz nieprawidłowe sporządzanie umów o pracę.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)