Kierowcy: tylko 9 godzin "za kółkiem"
Kierowcy zawodowi będą mogli prowadzić pojazd maks. 9 godzin w ciągu doby z możliwością przedłużenia do 10 godzin (nie więcej jednak niż dwa razy w tygodniu) - zdecydował Sejm w nocy z piątku na sobotę.
Posłowie głosowali nad poprawkami Senatu do ustawy, która ma dostosować polskie prawo do prawa Unii Europejskiej w zakresie regulacji czasu pracy kierowców.
Według nowych zapisów odpoczynek dobowy kierowcy powinien trwać nieprzerwanie przez co najmniej 11 godzin, z możliwością skrócenia do 9 godzin, jednak nie więcej niż trzy razy w ciągu tygodnia i pod warunkiem udzielenia odpoczynku wyrównawczego przed początkiem następnego tygodnia.
W przypadku prowadzenia samochodu przez dwóch lub więcej kierowców, każdy z nich powinien wykorzystać co najmniej 8 godzin nieprzerwanego odpoczynku w ciągu 30 godzin. Natomiast po 4,5-godzinnym czasie prowadzenia pojazdu kierowca zobowiązany będzie do wykorzystania co najmniej 45-minutowej przerwy.
Z tych zasad wyłączone zostały przewozy wykonywane m.in. pojazdami przeznaczonymi do przewozu towarów, których dopuszczalna masa całkowita - włączając przyczepy lub naczepy - nie przekracza 3,5 tony oraz przeznaczonymi do przewozu najwyżej dziewięciu osób razem z kierowcą.
W tym przypadku maksymalny czas prowadzenia wyniesie 10 godzin na dobę; po sześciu godzinach jazdy kierowca będzie musiał wykorzystać co najmniej 30-minutową przerwę.
Pracodawca kierowcy musi prowadzić ewidencję i kontrolę czasu pracy kierowców, a dokumentację udostępniać uprawnionym osobom. Przebieg czasu pracy i odpoczynku kierowcy ma być rejestrowany przez przyrząd kontrolny (tachograf).
Ustawa trafi teraz do prezydenta. Jeżeli zostanie podpisana, wejdzie w życie 1 stycznia 2003 r. (mag)