Kierowca zabił rowerzystę niedaleko Kielc. Sprawca był pijany
W Pałęgach w powiecie kieleckim pijany kierowca potrącił rowerzystę. Nie zatrzymał się od razu się. Samochód wlókł mężczyznę po jezdni. Rowerzysta zginął.
Do wypadku doszło przez północą w nocy z soboty na niedzielę na drodze gminnej między Pałęgami a Filipami na północy-zachód od Kielc. Jak dowiedział się portal echodnia.eu świadek zdarzenia usłyszał huk, podbiegł do samochodu i wyjął kluczyki ze stacyjki, a następnie wezwał pomoc.
- Kiedy na miejsce dotarli policjanci okazało się, że skoda prowadzona przez 46-latka mającego 2,5 promila alkoholu w organizmie najprawdopodobniej potrąciła 53-letniego rowerzystę i ten znalazł się pod samochodem – poinformował komisarz Kamil Tokarski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że samochód przez ok. 200 metrów ciągnął mężczyznę razem z rowerem. Policjanci unieśli samochód lewarkiem i próbowali reanimować ofiarę wypadku. Do akcji włączyła się też załoga karetki pogotowia, lecz mężczyzna zmarł. Funkcjonariusze zatrzymali pijanego sprawcę wypadku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl