Kierowca autobusu oskarżony o zabójstwo pasażera
Dożywocie grozi kierowcy autobusu, który w Wieszowej koło Bytomia (Śląskie) śmiertelnie ugodził nożem pasażera. Do Sądu Okręgowego w Gliwicach trafił akt oskarżenia w tej sprawie - poinformowała rzeczniczka gliwickiej prokuratury Ewa Zajączkowska.
15.07.2005 13:40
Tragedia rozegrała się na początku sierpnia ubiegłego roku. 51- letni dziś Adam S. dojechał na przystanek końcowy w Wieszowej, ale zatrzymał się za nim - tak, że pasażerowie wysiadali prosto do kałuży. Gdy jeden z nich, 28-letni Dariusz W., zwrócił mu uwagę, doszło do wymiany zdań i szamotaniny. Pasażer został dźgnięty nożem sprężynowym w okolice klatki piersiowej.
Adam S. nie zaprzecza, że uderzył nożem pasażera, ale kwestionuje stopień swojej winy. Tłumaczył, że chcąc przerwać szamotaninę i uwolnić się od agresywnego mężczyzny, zamierzał uderzyć go trzonkiem noża, który miał przy pasku. Nie zauważył - jak wyjaśniał - że ostrze noża samo się wysunęło.
Po całym zajściu Adam S. po prostu oddalił się. Potem, na polecenie przełożonych, zgłosił się na policję. Do dzisiaj przebywa w areszcie.
Jak wykazało śledztwo, Dariusz W. był pod wpływem alkoholu, ale w żaden sposób nie uzasadniało to zachowania kierowcy autobusu - podkreśla prokurator Zajączkowska.
Adam S. w latach 80. był oficerem wydziału dochodzeniowo- śledczego w komendzie wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej w Katowicach. W chwili tragedii pracował w prywatnej firmie, świadczącej usługi przewozowe m.in. na linii nr 132 między Bytomiem a Wieszową.