Szorstka przyjaźń
- Z prezydentem łączy mnie męska, szorstka przyjaźń - stwierdził w 2003 roku premier Leszek Miller na wspólnej konferencji z Aleksandrem Kwaśniewskim. Dla nikogo nie było wtedy tajemnicą, że premier i prezydent toczą ostrą walkę o polityczne wpływy.
- Aleksander Kwaśniewski zna mnie na wylot, więc skoro powiedział tyle ciepłych słów, to naprawdę się przyjaźnimy i bardzo się cieszę, że dzisiaj możemy gościć wielkiego prezydenta wielkiego kraju - opowiadał na konferencji prasowej w 2011 roku Miller, któremu poparcia na wspólnym spotkaniu z dziennikarzami udzielił Kwaśniewski. Były premier pytany, jak przechodzi się do takich bliskich relacji od szorstkiej przyjaźni stwierdził: "ważny jest kolor włosów".
- Ja mam siwe włosy, a to oznacza rozwagę i mądrość. Może większą niż wcześniej - mówił Miller. - Czas jest tu ważnym czynnikiem. Ale nasza przyjaźń to historia dużo dłuższa niż ten moment, w którym Leszek ogłaszał szorstkość tej przyjaźni. Znamy się od końca lat 70. To więcej niż połowa naszego życia - dodał wtedy Kwaśniewski.