"Kiedy Warszawa to zrozumie?". Na tę wieś dotarł tylko przekaz PiS
Dlaczego Karol Nawrocki wygrał wybory na wsiach? - zapytaliśmy w gminie Bielany, gdzie na kandydata popieranego przez PiS w II turze zagłosowało prawie 88 proc. mieszkańców. Ludzie mówią wprost: rządów Tuska już nie chcemy, PSL i Trzeciej Drodze nie ufamy, a żaden z 13 kandydatów nawet do nas nie zajrzał.
W gminie Bielany na Mazowszu Karol Nawrocki zdobył aż 87,99 proc. głosów - to druga gmina z tak wysokim wynikiem w województwie. Frekwencja w II turze wyborów była tu powyżej ogólnopolskiej i wyniosła 77,64 proc. W czterech komisjach oddano 2081 ważnych głosów. Karol Nawrocki przekonał do siebie 1831 osób, a Rafał Trzaskowski - 250.
Odwiedzamy mieszkańców gminy, by porozmawiać o wynikach wyborów i powodach, dla których w większości zagłosowali na kandydata popieranego przez PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wotum zaufania dla rządu. Zapytaliśmy w Sejmie o decyzję Tuska
"Tusk i Trzaskowski mówią tylko: PiS, PiS, PiS"
Jedną z pierwszych osób, którą spotykamy, jest pan Antoni. - My jesteśmy zadowoleni bardzo. Żeby jeszcze ten rząd upadł - mówi mężczyzna, pytany o odczucia po wyborach prezydenckich w Polsce. - Ja z całego serca popieram Nawrockiego. Zagłosowałem na niego przeciwko temu rządowi, przeciwko temu, że nic dla nas nie robią - dodaje.
- Żeby mnie przekonał ktoś inny niż PiS, musiałby pokazać, że robi coś dla Polski, a nie wszystko chce sprywatyzować i kupować za granicą. Dajmy naszym polskim firmom zarobić. Dlaczego przetargi oddajemy Niemcom? Mnie średnio interesują kwestie światopoglądowe, może oprócz tego, żeby nie było tu nielegalnych migrantów - wymienia pan Antoni z gminy Bielany.
Jednocześnie twierdzi, że kandydat KO "nie miał nic nam do zaoferowania". - Myśleli, że wyciągając przeszłość Nawrockiego, wygrają? Przeliczyli się, bo to nas jeszcze bardziej zmotywowało. Nawet jeżeli to, co mówią o Nawrockim, to prawda, to ja nie poparłbym KO - dodaje mężczyzna.
- PiS też kradł, ale za PiS było lepiej, bo przynajmniej z ludźmi się podzielili. Co ten nowy rząd zrobił przez dwa lata? Zadłużyli kraj, 14. emerytura będzie niższa. Mąż dostawał też ekwiwalent za węgiel, a teraz mu zabrali - twierdzi z kolei pani Zofia, żona pana Antoniego.
Tusk i Trzaskowski mówią tylko: PiS, PiS, PiS. A my się PiS nie boimy. Żadna partia tym strachem nas do siebie nie przekona.
"Nikt się nami nie zainteresował"
Czy małżeństwo nie ma dość duopolu, który od tylu lat rządzi Polską? Przypominamy, że w wyborach prezydenckich było aż 13 kandydatów.
- Nikt się nami nie zainteresował, a i od Nawrockiego dostaliśmy tylko ulotkę. Żaden kandydat ani tu nie był, ani nie wysłał swojego działacza, by przedstawić program, czy porozmawiać z nami - słyszymy. - Zresztą, ci z koalicji rządowej to przystawki Tuska. Kiedyś głosowałem na PSL, ale oni o chłopach ze wsi już nie myślą. Sprzedali nas - twierdzi pan Antoni.
- Hołownia? To też ściemniacz. Obiecywał Trzecią Drogę, a spełnia wszystko, co chce Tusk - wtrąca pani Zofia.
Skąd małżeństwo czerpało wiedzę przed pójściem na głosowania? - Oglądamy telewizję Republika, wPolsce24 i Trwam. TVN i TVP w likwidacji nie będziemy oglądać, a z internetu mało korzystamy - odpowiadają.
Kolejnych rozmówców - panów Stanisława, Tadeusza, Wiesława i Piotra - spotykamy na papierosie przy jednym z gospodarstw rolnych. Przyznają, że oglądają telewizję Republika, ale chętnie przełączają też na inne stacje, m.in. Polsat.
- Ja oglądam wszystko, co się da. TVN to wiadomo, czyj jest i kogo popiera. TVP, obecnie tuskowe, miało być zlikwidowane, a pieniądze miały pójść na onkologię dziecięcą - przypomina pan Stanisław. - My głosowaliśmy na Nawrockiego w drugiej turze. W pierwszej też - podkreślają zgodnie mężczyźni.
- Dlaczego? Żeby Tuska odsunąć od władzy. My nie chcemy Zielonego Ładu, Mercosur, czy wprowadzenia ETS2, które podniesie opłaty za nasze rachunki. Wiemy, że dużo informacji wypłynęło o Nawrockim, ale nadal jego wybór na prezydenta jest dla nas lepszy niż Trzaskowski, który podpisałby wszystko Tuskowi. Nie wierzymy w bajki, że nie poprze tego, co mu Bruksela każe - wymienia pan Stanisław.
Stojący obok panowie Tadeusz i Wiesław dodają: - Co się dzieje z tymi inwestycjami, które zaczął PiS? Na jakim etapie jest elektrownia atomowa? Na jakim etapie jest CPK? Tusk obiecał swoje 100 konkretów i co? Miała być kwota wolna od podatku, gdzie ona jest? W rządzie połowa ministrów nie zna się na robocie albo ma inny zawód, to jak w tym kraju ma być dobrze?
Przeszłość Nawrockiego. "Każdy polityk ma brudy za uszami"
Kiedy pytamy o przeszłość Nawrockiego, m.in. sprawę kawalerki pana Jerzego, ustawki kibolskie ze skazanymi przestępcami, doniesienia na temat sprowadzania prostytutek, czy zachowanie podczas debaty, słyszymy, że "to nie zniechęciło do kandydata".
- Każdy polityk ma brudy za uszami. Każdy. Akurat Nawrockiego złapali i mu to wyciągnęli, ale podkreślam, że nie udowodnili. Ja może i bym zagłosował na kogoś innego, ale niech mi dany kandydat pokaże, co dobrego zrobi dla wsi, dla nas. Kiedy Warszawa to zrozumie? Tusk też był na ustawkach, Kropiwnicki z KO ma 12 mieszkań. Obrzucanie się błotem nas nie przekona, my potrzebujemy, żeby nam było lepiej - tłumaczy pan Stanisław.
Mężczyzna, podobnie, jak spotkane wcześniej małżeństwo, przyznaje, że żaden z kandydatów z pierwszej tury nie dotarł do niego ze swoim programem. - Wiem, że były jakieś spotkania z politykami w Sokołowie Podlaskim, ale tu już nikt nie dotarł - mówi.
- Ja panu szczerze powiem, ja bym chciał, żeby było tak, jak ponad 20 lat temu - mówi. Kiedy wspominamy, że rządziło wtedy SLD, pan Stanisław przytakuje. - I było dobrze. Były co prawda wzloty i upadki, ale było lepiej. Ja potem byłem zwolennikiem i sympatykiem PSL, ale od 10 lat ludowcy się zatracili kompletnie - przyznaje gorzko mężczyzna.
Mieszkańców gminy Bielany pytamy też o możliwy sojusz PiS i partii Sławomira Mentzena, a także program Konfederacji, który w 2023 r. zakładał likwidację świadczeń i dopłat, m.in. 13. i 14. emerytury oraz 800 plus, czy prywatyzację w służbie zdrowia.
- Na pewno jakoś by się musieli dogadać, może poszliby na ustępstwa - podsumowują mężczyźni.
Mateusz Dolak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Czytaj też: