"Brawo NASK". OBWE dostrzegła nieprawidłowości
Zagraniczni obserwatorzy z Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zwrócili uwagę na działania NASK w ostatnich tygodniach przed wyborami prezydenckimi w Polsce.
Z fragmentu sprawozdania OBWE, które opublikował dziennikarz WP Patryk Słowik wynika, że obserwatorzy mieli m.in. uwagi do działań NASK ws. niejasnych źródeł finansowania, czyli do sprawy, którą jako pierwsi opisaliśmy w Wirtualnej Polsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wotum zaufania dla rządu? "To wołanie karpia o przyspieszenie świąt"
15 maja na łamach WP ukazał się tekst Szymona Jadczaka i Patryka Słowika o tym, kto stoi za ingerencją w polską kampanię wyborczą. Dziennikarze wskazali, że za publikowanymi w mediach społecznościowych reklamami zachęcającymi do głosowania na Rafała Trzaskowskiego i zniechęcającymi do głosowania na Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena stoi austriacka spółka zarządzana przez Węgrów powiązana z amerykańską Partią Demokratyczną.
Ministerstwo Cyfryzacji oraz kierownictwo NASK zaczęli intensywnie działać dopiero po otrzymaniu pytań z redakcji Wirtualnej Polski. NASK wydał komunikat, ale instytucja do dziś ukrywa jednak kluczowe opracowanie - raport, który posłużył do ustalenia, kto może stać za zewnętrzną ingerencją w kampanię. Na to uwagę zwrócili obserwatorzy z OBWE.
"Niespójne informowanie opinii publicznej"
"Nie opublikowano m.in. sprawozdań ani zbiorczych danych dotyczących działań podejmowanych przez poszczególne instytucje. Sposób w jaki instytucje publiczne odpowiedzialne za ten obszar - w tym Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) - zajęły się przypadkiem sponsorowanych reklam na Facebooku pochodzących od podmiotów trzecich o niejasnym źródle pochodzenia i finansowania, tuż przed pierwszą turą, wzbudził zaniepokojenie" - brzmi raport.
"W szczególności opóźnione i niespójne informowanie opinii publicznej oraz brak przejrzystości co do ustaleń i podjętych działań rodziły pytania o charakter i terminować reakcji oraz wiązały się z ryzykiem obniżenia zaufania społecznego do zaangażowanych instytucji" - czytamy.
"Brawo NASK, brawo dyrektorze Radosław Nielek. Międzynarodowa Misja Obserwacji Wyborów dostrzegła to, co robiliście w ostatnich tygodniach. No, ujmując najłagodniej, nie ma się czym chwalić" - skomentował w serwisie X, dziennikarz Patryk Słowik, jeden z dziennikarzy, który zajmował się tą sprawą.
Czytaj też: