Do tej pory uratowano ponad 1000 osób
Do ataków przyznali się somalijscy islamiści z Al-Szabab. W sobotę napisali na Twitterze, że ich "mudżahedini" zaatakowali "niewiernych". Zamach miał być zemstą za udział kenijskich wojsk w operacji w Somalii - kraju pogrążonym od 20 lat w kryzysie, określanym "państwem upadłym", a obecnie odbudowującym się dzięki międzynarodowej pomocy.
Napastnicy zapowiedzieli dalsze ataki na terytorium Kenii.
(PAP, IAR, Standard Digital News, AFP, BBC News / mp, tbe)