Kazirodztwo wśród Habsburgów. Skutki były opłakane i widoczne gołym okiem
Związki kazirodcze na królewskich dworach. Cały artykuł przeczytasz na portalu wielkahistoria.pl. Serwis podaje, że stało się to normą w przypadku Habsburgów. Istnieją dowody na wymianę małżonków w każdym pokoleniu. Łącznie z 73 zawartych małżeństw, 11 dotyczyło kuzynów pierwszego stopnia. Osiem razy dochodziło też do ślubów pomiędzy dalszymi kuzynami. Kolejne cztery z nich połączyły wujów z siostrzenicami i taką samą liczbę kuzynów drugiego stopnia. Przez taki obrót spraw Habsburgowie słynęli z wystającej dolnej szczęki. Okazało się, że większość rodziny cierpiało na choroby genetyczne. Niektórzy borykali się z problemami umysłowymi, epilepsją czy upośledzeniem. Ostatni przedstawiciel Habsburgów, Karol II do 4. roku życia w ogóle nie mówił. Nauka chodzenia zajęła mu 8 lat. Nigdy nie nauczył się czytać i pisać. Jego wygląd odbiegał od utartych kanonów męskiego piękna. Przez mocno wysuniętą szczękę nie mógł normalnie jeść. Zamiast przeżuwać pokarm, połykał jedzenie w całości. Karol II nigdy nie doczekał się potomka i zmarł w wieku 39 lat. Po jego śmierci wybuchła wojna o sukcesję, w której udział wziął cesarz Leopold. Posiadał prawa do hiszpańskiego tronu i był dla Karola II jednocześnie wujem, kuzynem oraz szwagrem.