Każdy mógł zobaczyć kradzież napisu z Auschwitz online
Na słynny napis "Arbeit macht frei" skierowana jest kamera internetowa. Obraz jest dostępny na oficjalnej stronie Miejsca Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Moment kradzieży mógł więc obejrzeć każdy internauta.
Moment kradzieży nie został przez nikogo zarejestrowany. Początkowo prokuratura zakładała, że przestępcy byli przygotowani do odkręcenia napisu; dopiero po złożeniu zeznań przez podejrzanych okazało się, że nie dysponowali nawet podstawowym sprzętem i musieli jechać do sklepu.
Przestępcy przyjechali na miejsce w czwartek 17 grudnia ok. godz. 18:00. Ok. godz. 20:30-21:00 po raz pierwszy usiłowali dokonać kradzieży. Następnie powrócili na teren obozu. Ok. godz. 24:00-1:00 odkręcili napis z jednej strony, z drugiej urwali. Tego momentu nie zauważyła ani ochrona obiektu, ani - przez internetową kamerę - nikt z internautów. Policję zaalarmowano dopiero w piątek ok. godz. 5:00.
Niestety kamera, która monitoruje bramę, nie zapisuje obrazu, przekazuje go tylko do sieci. Szanse na to, że ktoś w nocy oglądał transmisję z kamery internetowej muzeum w Auschwitz i zrobił zrzut ekranu były bardzo niewielkie.
Obraz z kamery internetowej jest zresztą kiepskiej jakości, a miejsce - słabo oświetlone. Widać tylko zarysy bramy i szlaban.
Tu zobaczysz bramę b. obozu Auschwitz I.