Jest decyzja sądu ws. kierowcy autobusu, który staranował 19‑latkę
Kierowca autobusu miejskiego, który przejechał 19-letnią kobietę w Katowicach poznał decyzję sądu ws. zastosowania wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa.
Sąd Rejonowy w Katowicach przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego o zabójstwo kierowcy autobusu Łukasza T. aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy. Prokuratura uzasadniała wniosek wysokością grożącej mu kary i ryzykiem matactwa.
Katowice. Kierowca autobusu częściowo przyznał się do winy
Kilka godzin wcześniej Monika Łata z zespołu prasowego Prokuratury Okręgowej w Katowicach podczas briefingu prasowego prokuratury w Katowicach poinformowała, że podejrzany częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów.
- Prokuratura Rejonowa w Katowicach przedstawiła podejrzanemu Łukaszowi T. zarzut zarówno usiłowania zabójstwa dwóch osób, jak i zabójstwa jednej osoby. Przesłuchany w charakterze podejrzanego częściowo przyznał się do przedstawionych zarzutów - powiedziała.
Łata relacjonowała również przebieg przesłuchania Łukasza T. Mężczyzna miał twierdzić, że jego działania były wynikiem poczucia zagrożenia. - Podejrzany twierdził, że wydawało mu się, że ktoś kopie w drzwi i że te drzwi miały się nawet otworzyć, po czym on je zamknął. Podejrzany twierdził, że grupa tych osób będzie go atakować z prawej i z lewej strony, dlatego podjął ten manewr ruszenia autobusem - mówiła prokurator.
31-letniemu Łukaszowi T. za zarzucane mu czyny grozi kara pozbawienia wolności na okres 25 lat lub dożywotnia kara więzienia.