Katastrofa wojskowego samolotu w Jemenie
Samolot runął na budynki. Nikt nie przeżył - zdjęcia
An-26 spadł podczas lotu szkoleniowego w okolicach Sany
Jemeński samolot produkcji rosyjskiej, desantowo-transportowy An-26, rozbił się rano podczas lotu szkoleniowego w okolicy Sany. Zginęli wszyscy lecący - 10 osób - poinformowały miejscowe media.
Antonow spadł w 40 minut po starcie. Według wstępnych danych przyczyną katastrofy była awaria drugiego silnika.
Władze utrzymują, że pilot próbował lądować awaryjnie, lecz to się nie udało. Samolot spadł na ziemię i stanął w płomieniach. Źródła, na które powołuje się agencja Associated Press, wykluczają zamach jako przyczynę.
Według internetowego serwisu BBC, Antonow spadł na teren budynki opuszczonego placu targowego w dzielnicy al-Hassaba, położonej w środku jemeńskiej stolicy. Przyczyną katastrofy miała być awaria silników.
W katastrofie zginęło trzech znanych jemeńskich wojskowych pilotów-oblatywaczy.
(sol / PAP, bbc.co.uk, WP.PL)
Czytaj również: Polska armia rezygnuje z kultowego An-2