Katastrofa smoleńska. Do irlandzkiego FSNI trafiły próbki z ekshumacji i sekcji ofiar
Do Instytutu Nauk Sądowych Irlandii Północnej przekazana została pierwsza partia próbek. Pobrano je w czasie ekshumacji i sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Badania będą dotyczyć ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych. Analizy mają potrwać kilka miesięcy.
18.10.2017 | aktual.: 18.10.2017 21:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Umowa z Instytutem podpisana została 12 października. Chodzi o wykonanie badań próbek "pod kątem ujawnienia w nich ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych". To jedna z wersji przyjętych w śledztwie.
Prace będą miały charakter rutynowego i czysto naukowego wsparcia śledztwa. Zadaniem specjalistów nie będzie badanie przyczyn katastrofy, ani też dokonywanie interpretacji wyników analiz. Laboratorium w Irlandii Północnej posiada najnowocześniejszy sprzęt badawczy w Europie.
Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie przejęła Prokuratura Krajowa. Specjalny zespół prowadzi też inne śledztwa dotyczące jej pośrednio. Między innymi: zaniechania sekcji zwłok, "zdrady dyplomatycznej" i działań BOR w całej sprawie.
Ekshumacja 44 ofiar. Nieprawidłowości w 13 trumnach i dwie zamiany ciał
W czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest też przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy. Wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane. Decyzję tę uzasadniano błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem zdjęć.
Do tej pory ekshumowano 44 ofiar; stwierdzono nieprawidłowości w 13 trumnach i dwie zamiany ciał.
Pod koniec maja do laboratorium w Wielkiej Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska. Wcześniej trafiły one też do Włoch i Hiszpanii. Umiędzynarodowienie tych badań jest spowodowane wątpliwościami, co do opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.