Katastrofa smoleńska. Prokuratura Krajowa podpisze umowę z irlandzkim instytutem ws. analizy próbek
Nowe informacje w sprawie śledztwa dotyczącym przyczyn katastrofy smoleńskiej. W ciągu najbliższych kilku dni Prokuratura Krajowa zamierza uzgodnić i podpisać kontrakt z Instytutem Nauk Sądowych Irlandii Północnej. Chodzi o analizę próbek zabezpieczonych w trakcie dochodzenia.
05.10.2017 | aktual.: 05.10.2017 18:04
Dlaczego prokuratura podjęła taką decyzję? Bo instytucja cieszy się bardzo dużym uznaniem, jeśli chodzi o badanie próbek w kontekście występowania materiałów wybuchowych.
- Prace Instytutu Nauk Sądowych Irlandii Północnej wykonywane w ramach tej umowy będą miały charakter rutynowego i czysto naukowego wsparcia śledztwa. FSNI nie będzie się natomiast wypowiadać w kwestii ewentualnych przyczyn katastrofy, nie wyda opinii i nie będzie dokonywać interpretacji wyników analiz w tym kontekście - wyjaśniła rzeczniczka PK prokurator Ewa Bialik.
Dodała, że umowa uzgadniana z FSNI "jest całkowicie odrębna od umowy podpisanej w grudniu 2016 roku z brytyjskim laboratorium materiałów wybuchowych Forensic Explosives Laboratory (FEL)".
- Obie instytucje cieszą się światowym uznaniem, jeśli chodzi o wykonywanie tego typu analiz materiałów wybuchowych - dodała.
Na początku kwietnia ubiegłego roku śledztwo smoleńskie od zlikwidowanej prokuratury wojskowej przejęła Prokuratura Krajowa.
Specjalny zespół prokuratorów prowadzi też inne śledztwa dotyczące zaniechania sekcji zwłok, "zdrady dyplomatycznej" i działań BOR w całej sprawie.
Zobacz także
Jak poinformowała PK, wszystkie śledztwa okołosmoleńskie toczą się w sprawie, ale nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Pod koniec maja do laboratorium w Wlk. Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska. Wcześniej prowadzący śledztwo ujawnili, że laboratoria z Włoch, Hiszpanii oraz dwa z Wlk. Brytanii zbadają próbki z ciał ekshumowanych oraz z wraku Tu-154 na obecność m.in. pozostałości materiałów wybuchowych.
Jak podkreślali, umiędzynarodowienie tych badań jest spowodowane wątpliwościami co do opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.