Katastrofa samolotu pod Moskwą. Pilot nie żyje, 12‑letnia pasażerka ciężko ranna
Lekki samolot Sigma z dwoma osobami na pokładzie rozbił się na polu w miejscowości Minino pod Moskwą. Pilot maszyny zginął na miejscu. Jego 12-letnia pasażerka jest ciężko ranna. Walczy o życie w szpitalu. Lot samolotem miał być jej urodzinowym prezentem.
Do wypadku pod Moskwą doszło przed południem, tuż po starcie maszyny. Pilot próbował posadzić samolot na polu, niestety, bezskutecznie. Maszyna roztrzaskała się o ziemię.
Zobacz także: Koszmar na urlopie. Rodzina z Niemiec zginęła na Majorce
Na pokładzie Sigmy były dwie osoby - pilot i 12-letnia dziewczynka. Mężczyzna zginął na miejscu, dziecko jest ciężko ranne. 12-latka ma połamane kończyny i uszkodzony kręgosłup, a także obrażenia wewnętrzne. Lekarze walczą o jej życie.
Z informacji portalu ren.tv wynika, że lot samolotem miał być prezentem dla dziewczynki, która 3 dni wcześniej obchodziła urodziny.
Zobacz także: Rozbiła się awionetka z turystami. Nie żyje 11 osób
Rosyjscy śledczy już wszczęli dochodzenie w sprawie wypadku.
Źródło: tass.ru, ren.tv